Tokio Hotel

olcjaa*

O no to utwórzmy paczkę powitalną dla chłopców ehhkhkm przepraszam MĘŻCZYZN z tokio hotel. Każdy dorzuci cuś od siebie i mamy całkiem całkiem podarek. nie ma co glancko musi byc na takie super okazje.

Dark Lady

co ja bym zrobila dla spotkania z Th?? fakt faktem, ze nic... zartuje...moze pojechalabym do niemiec itd, wyslala 100esow z komasa

mileNa

hehe nom wiadomo że ja tez bym wysłala ale życia napewno bym nie oddała

Dark Lady

ja ani zycia,ani siebie ani zdrowia.....ani moich najbliższych....po prostu tego nikt i nic nie jest warte...

mileNa

jasne ze ta , wiesz może oni wbrew pozorą są zarozumiałymi chłopaczkami któryk kasa udeżyła do główki... nikt tego nie wie

GuSiA

żyjmy myślą, że są idealni, tak jest o wiele prościej Very Happy

olcjaa*

Tak niekt tego nie wie. Może i tacy są trzebaby ich najpierw dobrze poznac a potem mowić. eh cos mi przechodzi ta rozszalała miłość do bliźniaków.

Dark Lady

w ogóle przechodzi rozszalała miłość do tokio hotel...a raczej chłopców z tego zespołu...bo tokio hotel to zespol i muzyka a chlopacy z TH to chlopacy...i 50% dziewczyn kocha sie tylko w samych chlopcach a jesli w piosence to rette mich po prostu =/

GuSiA

za spotkanie z TH dałabym wiele, ale na pewno nie wszystko. Może to co powiem będzie takie banalne, ale z pewnością nie poświęciłabym im zdrowia, odziny, przyjaciół. Oni są tylko ludźmi i nie zapominajmy o tym. Ale nie podlega wątpliwości, że są suuper Very Happy

meggi

Ja sie tak zastanawiam. Mowimy ze dlaybysmy wszystko, ale jak przyjdzie co do czego. To hmmmmm nie mam co im dac:) Bo co moge?? Moge im zaoferowac przyjazn, moze milosc: Duzo smiechu i radosci w ponure dni. Spokoj.... moge im ciasto np upiec Smile

Ale tak to nie wiem!!

mileNa

Nom ja uwazam tak jak ty Very Happy

nic takiego cennego bym nie oddała najwyzej komórke i napisałabym z agą całą franie dla nich Very Happy

GuSiA

heheh Milkai tak ja napiszemy Very Happy

a myślicie, że oni doceniliby taką miłość?? oni maja jej już pewnie dość. Chociaż jak tak pomyśle, to takiej najprawdziwszej może im brakuje.

meggi

No tak, ale w gruncie rzeczy to co my możemy im dać??Za spotkanie. Bo za miłość to wchodzi inna para kaloszy!! Bo za miłość to hmmm..... no to po 1. sam by mnie pokochał- za nic! Miłośc się sama rodzi. a po 2. to hmmm no to siebie- w pozytywnym znaczenie, oczywiscie nie zebym byla jego sluga czy cos. No i swoje poczucie humor, serce bym mu oddała! O(O Nom i mozna by było ponegocjować!! Very Happy

olcjaa*

meggi

Nom!! Nie da sie jej kupić! Ale za wszystko inne zapłacisz cartą MASTER CARD!!

olcjaa*

albo gotówką! Pozatym gdyby juz Tom sie we mnie zakochał to albo by mnie fanki rozplaszczyły na ścianie albo zmarłabym w wieku 25 lat w wyniku obłąkania z powodu ciągłego zamykania sie w domu i izolowania od świata przed rozwścieczoną bandą zdziczałych frytkownic (niemieckie fanki) Niee, nie żartuje ciekawe jak by się to powidło

meggi

Mysle, ze napewno by mialy jakies wonty, ale bys dostała bodygarda:D Very Happy

No i by wyszło na jaw kto jest fanka Th a kto chłopaków!! Ja msyle ze jakby 3Bill se znalazł jakąś laske, to było by mi smutno i bym rozdzierała się na kawałki, ale probowala sie cieszyc jego szczesciem. Przeciez nikt nie zabił Angeliny Jolie ze byla z Bradem Pittem!!

olcjaa*

A właśnie że ktoś próbował!! I ja o tym wiem!! Bo to byłam ja!! Oczywiście to nie byłam ja tzn ja tylko moja dróga jaźn bo jak co niektórzy wiedzą to mam jej rozdwojenie heheh. Gdyby BaAaToOoM miał jakąś lachę to oczywiscie mogłabym trochę poubolewać, ale wiem że prędzej czy później by mi przeszło.

meggi

Nom, dokładnie tak jak mi. Ale wyobraz sobie. Mozesz sie z nimis potkac, ale cos w zamian. Ile jestes w stanie poswieciec, ile dac i co zrobic??

olcjaa*

Hmmmmmm..... trudna decyzja zależy co by wymagali. Ale jedno wiem na 100%. Napewno nie zdrowie, życie, rodzinę.