Tokio Hotel

klaudusia

ja chyba bedę tu tylko w weekendy zaglądać...bo ja trady nie daje-tak jest ciężko.. dopiero 3 dzień... mam na poneidziałek potop przezytać... suuuupr normalnie.. 12 polskich w tygodniu i 9matematyk i cos ciekawszego 4 niemieckie ;].. ale mimo to jestem przybita... duuuuuuzo prac domowych duzo nauki pisania itd...

wiec wybaczcie moja nieobecnosc!

deesse

ehh, wspolczuje, mnie tez to czeka. Narazie nauczyciele juz nas zasypuja sterta prac domowych, a jeszcze mialy byc w weekend 3 (!) imprezy. Ojciec zabrania mi isc. Pozniej nie bede juz mialal czasu, ani tez nikt nie bedzie robil. Kurwa, on rujnuje moje zycie osobiste

simple

juz nam tyle dowalili ze szkoda gadac ... :/ ech.... jak tu sie jeszcze wyrobic z czymkolwiek innym ... a co tu dopiero mowic o imprezach...

deesse

juz nie rujnuje moejgo zycia osobistego, ono nie istnieje. A szkola mimo ze jest ciezko cos mi daje cennego. Chyba potrzebuje kogs zeby mnie przytulil bo mi gorzej

simple

no chyba Ci gorzej... bo zeby dochodzic ze szkola moze dawac Ci cos cennego to trzeba byc z lekka nienormalnym... Razz

deesse

no to jeszzce nie wiesz ze jestem nienormalna?? Zreszta naprawde dobrez mi w szkole. najgorsza jest matma, bo nuuuuuudze sie

klaudusia

matma hehe Very Happy

dlaczego najgorsza? ja zdaje matme na maturze i wiesz co Razz

? baba zadała mi z fakultetu 34 zadania na wtorek!! <lol2>

simple

dobre sobie 34 zadania ... w 4 dni .. uhm.. tak troche moze byc ciezko ... ale u nas matma jest naprawde nudna ...

klaudusia

no jak sie jej nie rozumie albo facia przynudza to jest nudna owszem Very Happy

ale ja lubie matme... nie ma to jak granica ciągu i jej boska symboliczna definicja-naparwde Very Happy

deesse

ja kochalam matme w gim, a w liceum mam pojebana babae i jest tak przeokruutnie nuuuudno i do dupy i jeszcze nic nie kumam. A w gim mialam 5 z matmy...

simple

matma jest super ... Wink

chociaz to wszystko zalezy od nauczycielki ... w gimnazjum mialam super typke ... a teraz to taka nudna, ospala, i wogole do d*py ...

aguSsa xD

Pff.. Ja w 4 klasie miałam wyrąbanego nauczyciela *_* a od piątej uczy mnie taka *&^%$ że głowa boli. Jeszcze od 1 gim jest moją wychowawczynią

deesse

o matkoo.. nie ma nic gorszego niz beznadziejny wychowawca... ja do dzis wspominam Haline... To byl maly insekt w brzuchu wielkiego kosmicznego potwora...