|
Tokio Hotel www.podparasolem.fora.pl -> nowe forum adminek, dla dziewczyn.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
night-kid
Fanka Tokio Hotel ;)
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z łez dziewic
|
Wysłany: Pią 22:19, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wszyscy mają mnie gdzies. Nudze się wszystkim. Mam doła. Brak dedykacji. nie wiem, czy będzie CD. Tyle.
To była ciężka noc. Stanowczo najcięższa w ich życiu. Dla Billa, bo będąc tak blisko swej kochanej, nie mógł się do niej zbliżyć, tak jak by tego chciał. Świadomość, że leży tuż obok, na wyciągnięcie ręki, naga i bezbronna, doprowadzała go do szału. Zagryzał wargi starając się powstrzymać swe fantazje. Keisy delikatnie się do niego przytuliła, szukając ochrony, wsparcia, ale cóż on mógł poradzić, że tak bardzo jej pragnął? Tak więc zaciskał powieki i opiekuńczo otaczał ją ramieniem, całował delikatnie po włosach i szeptał czule słówka, gdy budziła się z płaczem. A budziła się często, a nawet gdy spała wierciła się i mamrotała, jak by śnił jej się koszmar. Ale to nie był sen. Ten koszmar wydarzył się naprawdę. Tak więc, bardziej leżąc niż śpiąc, czekali świtu....
W innej części domu obudził się tom. Było mu niedobrze i strasznie bolała go głowa. Na dodatek słońce świeciło dziś tak dziwnie mocno. Rany co mu jest? Zatruł się czymś? Hmmm nie pamiętał wczorajszego dnia mniej więcej od czasu, gdy wrócił do domu. Keisy była jakaś dziwna. Właśnie, Keisy. Czy to nie jej pokój? Ten zapach pościeli....
Tom wtulił twarz w poduszkę i chłonął zapach jej perfum. Taki słodki, tak pachniała ona.
Z początku nawet przed samym sobą ukrywał fakt, że się w niej zakochał. Potem było to popołudnie... altanka... pocałowali się tam pierwszy raz. I tam pierwszy raz przez ich ciała przeszedł dreszcz podniecenia. Taki był z nią szczęśliwy... No owszem, zdarzały mu się skoki w bok ale... Keisy o tym nie wiedziała, a co z oczu to z serca. Tamte dziewczyny nic nie znaczyły. Potrzebował tej ślicznej kuzynki Georga. Była mu dziewczyną, przyjaciółką, kochanką... Opiekunką w pewnym sensie. Gdy schodził ze sceny czułym gestem ocierała mu pot z czoła, gdy był chory gotowała mu zupki... Tak, zdecydowanie ją kochał. I potrzebował. Ale w tej beczce miodu była też łyżka dziegciu. Tom nie był ślepy, widział, ze nie on jeden darzy Keisy cieplejszymi uczuciami. Widział wzrok Billa... Oczy brata zawsze go zdradzały. Liczył, że brat z czasem się pogodzi z tym, że to on, Tom, chodzi z Keisy. Ale nie. Wciąż widział iskierki miłości, żądzy i smutku, gdy oczy czarnowłosego spoczywały na dziewczynie.
Tak myślał Tom uśmiechając się do siebie. Wciąż było mu niedobrze. Chyba wypił wczoraj za dużo. I nie powinien wypalać tego skręta, przecież obiecał swojej pani, ale nie mógł się już powstrzymać. A właśnie, gdzie ona jest?
Powoli przejechał dłonią po pościeli. Zmarszczył brwi gdy nie wyczuł ciepłego ciała ukochanej. Niechętnie podniósł się do pozycji siedzącej. Przetarł oczy i spojrzał w bok. Przeraził się tego widoku. Zamiast Keisy była tylko plama krwi. Nie była zbyt duża, ale tez nie dość mała, by nie wzbudzić jego podejrzeń. Czyżby Keisy dostała okres? Nie, miała nie dawno. Pamiętał bo z pół godziny wykłócali się o to, że Tom nie chce jej kupić podpasek. Keisy wytykała mu, że się jej wstydzi, on że mu głupio... W końcu uległ. Więc skąd ta krew? Spojrzał na dywan. I na nim spostrzegł plamki krwi. Coś się musiało stać. Czuł, że coś złego. I czemu śpi w ubraniu? Chcąc znaleźć odpowiedzi na te pytania, zwlókł się z lóżka i wyszedł na korytarz..
Keisy nie mógł nigdzie znaleźć. Hmmm... Nie było jej w żadnej z łazienek, ani w kuchni... Zaraz, co to? I tu na dywanie były krwawe ślady. Coraz bardziej wystraszony poszedł ich tropem. Był niedaleko pokoju Billa, gdy czarnowłosy po cichu otworzył drzwi, po czym ostrożnie je zamknął.
- Bill, co się stało? Co to za ślady? Gdzie jest Keisy? – W odpowiedzi poczuł mocne uderzenie w nos. Zatoczył się, potknął o dywan i wywalił. – Ała! Co ci ku*wa odbiło?
- Ty się jeszcze pytasz gnojku?!- spytał ostro, klękając przy bracie i podnosząc go za koszulkę do góry.
- No bo nie wiem..- Ponownie poczuł uderzenie, tym razem w policzek. Z pięści. Tego było za wiele! Nikt go nie będzie bez powodu bił! Jednym ruchem wykręcił ręce czarnowłosemu do tyłu
- Taki byłeś naćpany, że nie pamiętasz jak ją gwałciłeś? – spytał sarkastycznie. Dreadowłosy w szoku poluźnił uścisk. Czarnemu to wystarczyło. Chwycił brata za gardło i przyparł do ściany
- Bill, o czym ty mówisz?
- Ty mi powiedz. No, powiedz mi, czemu wczoraj przyszła do mnie, cała posiniaczona, zapłakana? ZGWAŁCONA!? Czemu cała noc mi płakała i dopiero teraz usnęła co? Ty sku***synie, zabije cię za to!- To mówiąc przewalił go na ziemię i zaczął na ślepo okładać pięściami. Po chwili przestał zdumiony, że ten nie reaguje. A przynajmniej nie broni się. Nie. Tom leżał i przyjmował na siebie ciosy z cicho rezygnacją. Tylko po jego policzkach spływały łzy.
- DLACZEGO!? Dlaczego jej to zrobiłeś? Jedynej kobiecie, którą kocham???!!! CZEMU? – Bill kompletnie nie kontrolował swoich emocji. Sam zaczął szlochać histerycznie.
- Wiem, że ją kochasz. I w przeciwieństwie do mnie, zasługujesz na moją gwiazdeczkę. Dlatego zabij mnie. Zrób to dla mnie Bill, ja nie chce żyć......
- Tom... musisz się leczyć.
- ....
- Posłuchaj. Spakujesz się i wyjedziesz. Pojedziesz do domu, a potem na detoks i odwyk. I to zanim Keisy się obudzi. Ona nie chce cię widzieć.
- I ma racje... Boże, co ja zrobiłem? Pieprzone prochy.... nie. Na to nie ma usprawiedliwienia. To moja pieprzona wina. Muszę się leczyć. Z życia.
- Nie mów tak Tom. Zrobiłeś coś strasznego, ale wciąż jesteś moim bratem. Potrzebuje cię. – Teraz siedzieli na podłodze naprzeciw siebie i rozmawiali co chwile ocierając łzy.
- Nie rozumiesz. Jak ja mam żyć ze świadomością że... że zgwałciłem moją dziewczynę? No jak?
- Nie wiem. Sam mam ochotę cię zamordować. Ech. Idź już. Wynoś się, zjedź mi z oczu. Na razie nie chce cię znać. Przed tobą długa droga.
- A Tokio Hotel?
- To teraz nie ważne. Zrobimy przerwę. To jedyne wyjście. A teraz idź, nim znów się na ciebie rzucę- Widząc zaciśnięte pięści brata i pulsującą na skroni żyle, Tom wiedział, że czarny nie żartuje. Bill poszedł do kuchni, Tom doi siebie, żeby się spakować.
Nie... to nie ma sensu to nie pomoże. Nie może jechać do matki, nie może. Nie chce. Jezu... co on zrobił? I jak. Czemu? Nie chciał wiedzieć, nie chciał myśleć. A na to jest jedno wyjście... Spojrzał na lustro. Chwycił w dłoń jakąś figurkę, którą akurat miał pod ręką i zbił zwierciadło. No, i już nie widzi tego skur**syna. Nie widział siebie. Zdjął frotkę z ręki, chwycił ostry odłamek lustra i powoli przejechał ostrzem wzdłuż żyły.
- Keisy... nie wybaczaj mi. Nie chce tego, nie da się wybaczyć tego, co ci zrobiłem. Odchodzę. Kocham cię. – Zapisał jeszcze niewyraźnie na kawałku papieru. Ręka zaczynała drętwieć. Opadł na łóżko i czekał na koniec....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mannie
Sąsiadka Kaulitzów
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod ziemi, w czelusciach piekiel z Czarna Smiercia ^^
|
Wysłany: Sob 10:29, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
hyh, ja bd czekac.. bd czekac.. bo choc nie widac mojej aktywnosci na forum, to ja i tak wszystko co fajniejsze czytam... ale jak mi tu nie dasz kolejnej czesci to..!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aguSsa xD
Dziewczyna Billa
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hotel w Tokio (D-wko City)
|
Wysłany: Pon 13:54, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Żałuj, ze nie widziałaś mojej reakcji jak przeczytałam koniec. Aż się mama na mnie dziwnie spojrzała. Nie żartuj że to koniec... Ja nie chce *wybucha płaczem*
CZekam na CD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stokroteczka
Zakopana głęboko w sercu Billa ;]
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:25, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No tak...no ładnie hiehiehiehie tylko dlaczego Bill na nim siedział i obkładał go łapami?? i coś tam jeszcze takiego było...niach niach normalnie no tak czekam na CD jak Bill i dwie sylamy czy KeISY będą żyli długo i szczęśliwie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goo_gu
Senny koszmarek Georga ;)
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WrOoCeK :D
|
Wysłany: Wto 0:25, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
"nie powinien wypalać tego skręta, przecież obiecał swojej pani"
to ona go na smyczy prowadza? Jego pancia.
"Zaraz, co to? I tu na dywanie były krwawe ślady."
Sorry wyobraziłam sobie jak Keisy zamieniła się w wilkołaka, upolowała jakiegoś zwierza i chodziła z nim po domu.
"i zaczął na ślepo okładać pięściami"
tym sposobem zbił wazon od Cioci Antoni, porcelanową figurkę średniowicznego mnicha i bezcenną azjatycką wazę
"I w przeciwieństwie do mnie, zasługujesz na moją gwiazdeczkę. Dlatego zabij mnie. Zrób to dla mnie Bill, ja nie chce żyć...... "
mnie nie byłoby stać na takie poświęcenia
"Tom... musisz się leczyć. "
na nogi bo na głowę już za późno
Opadł na łóżko i czekał na koniec....
Ale koniec nie przyszedł... przyjdzie w następnym odcinku
Kocham twoje opoka!! Całuje rączki :* Pisz tak dalej!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
klaudusia
GNAJĄCA PRZEZ MONSUN!!!
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 1624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z głębi serca BILLA
|
Wysłany: Wto 18:59, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
hmm kiedyś czytałam twoje opko..al;e nie wiem czemu przestałam...
ale nadrobniłam zaleglości...przeczytałam całe..
jestem pod wrażeniem...
wyobrażałam sobie jak wygląda Tom kiedy ma orgazm <lol2> mam pomysły..
ja liczę na to .że jakiś CD będzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
~durch_den_monsun
Fanka Tokio Hotel ;)
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Pon 0:38, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo ladne.
Czytalam juz wczesniej, ale nie komentowalam.
Mam nadzieje, ze wszystko sie potoczy w dobrym kierunku.
Tom sie wyleczy i bedzie po prostu dobrze...
night - kid... prosze, napisz cos dla nas. To moje ulubione opowiadanie na tym forum. Naprawde. Bardzo chcialabym poczytac CD. Prosze, litosci.
Czekam z niecierpliwoscia i pozdrawiam:
~ddm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|