|
Tokio Hotel www.podparasolem.fora.pl -> nowe forum adminek, dla dziewczyn.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
goo_gu
Senny koszmarek Georga ;)
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WrOoCeK :D
|
Wysłany: Pią 19:25, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
No, no... całkiem możliwe, ale takie troche telenowelowe. Może poprostu w miejscu w którym stał Bill były Czakramy, Ziemskie oddzaływujace pole magnetyczne, albo jakieś żyły wodne no i mu się to wszytsko przewidziało.
Albo był na seansie spirytystycznym i złe duchy z Niego wyciagali i tym duchemy była krwiożercza Nicol, która później... Własnie!! Nicol była wampirem!! Albo wilkołakiem który zaminił się w dzień wiosennego przesilenia w piekną dziewczynę... albo!! Nicol była Bestią!! I zaminiła się w Piękną!! a później w piszczałkę!! Albo... no okej już, nic nie mówię, nie ważne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
stokroteczka
Zakopana głęboko w sercu Billa ;]
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:29, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Oj Gosieńko...wyobraźnia pracuje co? hehe ale ja też czeakm na cd, no!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unendlichkeit
Sąsiadka Kaulitzów
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:04, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Może nie znam tak dobrze Gosi jak inni, ale widzę, że to nieźle zwariowana osoba Eh... tak wyobraźnia pracuje... i to chyba zabardzo A co do opowiadania... znasz moje zdanie, bo pewnie czytałas poprzednie komentarze. A powtarzac to ja się nie chcę... pozdrawiam :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goo_gu
Senny koszmarek Georga ;)
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WrOoCeK :D
|
Wysłany: Pią 21:30, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Hehe to mnie musisz poznać Unendlichkeit!! Nie przejmuj się tym że jestem inna, czasmi tak poprostu się ma
I czekam na dalszą część tak wogóle tego MrOoChNeGo erotyka... <kocham to słowo!!>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
GNAJĄCA PRZEZ MONSUN!!!
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: frOm glOOmy Site of 3Bill
|
Wysłany: Sob 10:27, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Laska a kiedy dodasz cd?? Jakos sie tak niecierpliwie, ale w koncu to opo jest warte mojego zachodu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BRUKSELKOWY MIX
Kumpela chłopaków ze szkoły
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ogródek
|
Wysłany: Sob 11:54, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nooooo dziewczyno, my tu sie zachwycamy Twoim opkiem, jednym słowem jest poprostu suuuuuper, mamy nadzieje ze bendzie jeszcze wiele częsci bo spoko piszesz i cieszymy się za kazdym razem jak czytamy następną :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
night-kid
Fanka Tokio Hotel ;)
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z łez dziewic
|
Wysłany: Sob 19:28, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
No cóż. To już na szeście, albo i nie szczęście, ostatnia część. Napisana na odwal, uprzedzam! po prostu, chciałam to już skończyć............
- Biedna dziewczyna........ nie miała łatwego życia, ale kto by przypuszczał, że się na nie targnie....... – Bill słyszał głos staruszki, jednak tak jak by nie docierał do niego, jakby odbijał się, niczym fala od stromego brzegu. Czarny był w stanie jedynie tak stać i patrzeć na nieruchomą fotografię Nicol.......
- Rzuciła się z mostu. Wczoraj była rocznica. – starsza pani przeżegnała się. Billowi tymczasem po policzku pociekła łza. Wypłynęła z kącika lewego oka, głaszcząc policzek, aż w końcu upadła na zimną płytę grobu Nicol. – Chłopcze, jesteś pewien, że to o nią chodzi?
- Ona jest identyczna.... ale to przecież niemożliwe...
- Czasem zmarli wracają na ziemię. Nikt nie wie dlaczego.
- Ale ja.........
- Może szukają kontaktu ze światem, który utracili, może nie pogodzili się ze swoją śmiercią
- Ale przecież my.............. – I to dopowiedział już tak cicho, że starsza pani zauważyła tylko lekki ruch warg – się kochaliśmy...
- Musisz się z tym pogodzić. Na śmierć nie ma rady. – Poczuł jak kobieta klepie go po ramieniu i odchodzi. On tym czasem wciąż tam stał. Nie potrafił tego pojąć, nie umiał zrozumieć... Przecież ją widział, rozmawiał dotykał...... Na litość Boską! Przecież on się z nią kochał... jak to możliwe, że ona nie żyje? Wreszcie spotkał kobietę którą pokochał, a ona jest duchem? Jak ma żyć z tą świadomością? Jak ma żyć bez niej? No jak? Łzy coraz obficiej leciały mu z oczu, wszystkie rozbijały się o marmurową płytę skrywającą trumnę ze zwłokami jego ukochanej. Opadł na pomnik, ciągle szlochając. Zaczął padać deszcz, jednak nie zauważył tego. Nic już nie miało znaczenia. Położył się na płycie i objął ją rękami.
- Nicol...., Nicol..... gdzie jesteś?...., Nicol. Chodź do mnie..... Kocham cię..... – Odpowiedział mu odgłos kropli deszczu uderzających o pomniki. Nie miał pojęcia ile tak leżał na jej grobie, wołając ją i płacząc. Nie wiedział też, skąd znalazł w sobie siłę, żeby z niego wstać, ani jakim cudem znalazł się w hotelu. Gdy wszedł do apartamentu, mokry, cały w błocie z oczami zapuchniętymi od płaczu, Gregor i Gustav nie wiedzieli co powiedzieć, nie mieli pojęcia, co się stało. Tom za to mówił za całą trójkę.
- BOŻE BILL! Wyglądasz jak Jezus zdjęty z krzyża! Co się stało? Gdzie Nicol? Gdzie byłeś? CO SIĘ DO CHOLERY DZIEJE?!?!?!?! – Bill nie przerywając tego potoku słów wyminął Toma i schował się w ich sypialni. Nie płakał już, nie miał siły. Usiadł na łóżku, na którym jeszcze kilka godzin temu się kochali. Pościel wciąż była wzburzona. Czy to możliwe, że to był tylko sen? Nie. Z jednej strony, był pewien, że to wszystko wydarzyło się naprawdę, z drugiej strony widział jej grób..... Nie miał siły. Opadł bezwładnie na łóżko i tak leżał z szeroko otartymi, ale pustymi oczyma, zapuchniętymi od płaczu.....
Przeleżał tak cały dzień. Nic nie jadł, nic nie mówił. Tylko leżał. Chłopcy byli bardzo zaniepokojeni, ale nic nie mogli zrobić dla przyjaciela. Nie byli wstanie nawet dowiedzieć się co się stało. Domyślali się tylko, że chodzi o Nicol. Gdy Tom poszedł do niego i usiadłszy na sąsiednim łóżku, zaczął litanie pocieszenia :
- Stary, weź się w garść! To tylko kobieta! One takie są, wróci, zobaczysz, a jeśli nie, to tego kwiata jest pół świata! – Ale Bill W odpowiedzi, tylko powoli przekręcił głowę w jego stronę i z tym wyrazem twarzy niczym u trupa, popatrzył na niego tymi szeroko otwartymi, spuchniętymi i wypłukanymi z wszelkich uczuć oczyma, tak, że Tom aż się wystraszył własnego brata bliźniaka. Minął dzień, po nim nastała noc, a Bill wciąż leżał w tej samej pozycji, nikt nie wiedział, czy śpi z otwartymi oczami, czy czuwa......
Następnego dnia, koło 11, zmusił się, aby wstać. Poszedł do łazienki, ochlapał twarz i spojrzał w lustro. Sam się przeraził tego widoku. Usta, tak zawsze ponętne, kuszące tysiące dziewczyn, wygięte w grymasie bólu, brudne, oklapnięte włosy, ale najgorsze były te oczy. Kompletnie bez wyrazu. Bez niczego. Pustka. ...........
- Idę się przejść – Powiedział tylko wychodząc. Odezwał się, chłopcy uznali to za dobry znak i dobrze, dziś muszą wyjeżdżać, czeka ich naprawdę ciężki tydzień, a z Billem w takim stanie sobie tego nie wyobrażali. Bill tymczasem poszedł na cmentarz. Długo to trwało, zanim odnalazł grób Nicol. Usiadł na drewnianej ławeczce i wpatrywał się w zdjęcie.
- .......Nicol.......... – Zdawał się szeptać wiatr.
- Nicol.... – Powtórzył za wiatrem – Gdzie jesteś Nicol? Tam? – wskazał na grób – Nie, to niemożliwe. Twoje słodkie ciałko nie może być pokarmem dla robactwa. Więc gdzie ty jesteś? Nicol, wróć do mnie. Weź mnie ze sobą, gdziekolwiek jesteś, chce być tam z tobą. Nie przyjdziesz? Nie wrócisz? Dobrze więc, ja pójdę do ciebie. – Wyciągnął z kieszeni ostry kawałek potłuczonego lustra z hotelowej łazienki. Mocno chwycił go w jedną rękę i przyłożył do nadgarstka drugiej.
- Nicol..... – Wyszeptał i pociągnął ostrym końcem po skórze. Trysnęła krew, zaczęła skapywać na grób, tam gdzie wczoraj spłynęły jego łzy. Przełożył kawałek lustra do drugiej ręki. – Nicol – Powtórzył i przeciąż drugi nadgarstek – Idę do ciebie. – Krew zalewała pomnik i jego ubranie. Usiadł na zimnym marmurze, bokiem oparł się o płytę. Zamoczył palec w swojej krwi i napisał nią zaraz pod imieniem i nazwiskiem Nicol:
Bill Kaulitz.
Krew ciągle płynęła, coraz szybciej, a w miarę jej upływu chłopak był coraz słabszy. Marmur robił się coraz bardziej czerwony. Obraz przed jego oczyma zaczął się rozmazywać. Ostatkami sił pocałował fotografię poczym położył głowę na pomnik. Już przymykał oczy, gdy zobaczył, że ktoś się zbliża do niego. Wysoka postać, w długiej pelerynie z kosą. Wiedział już. To śmierć.
- Więc przyszłaś po mnie......... a gdzie jest moja Nicol? – spytał kostuchy, stojącej ledwie metr od niego. Wtedy zza jej pleców wyszła Rudowłosa dziewczyna o zielonych oczach. Uśmiechała się szeroko i szybko podeszła do niego. Uklękła przy nim i pogłaskała po czarnych włosach, całych w błocie i krwi, po czym je pocałowała. Pomogła mu wstać. Chwyciwszy jego dłonie w swoje, zbliżyła je do ust i pełnym erotyzmu gestem zlizała krew z jego nadgarstków. Potem poszli razem, trzymając się za ręce, za idącą przodem śmiercią, prosto w Monsun................. A za nimi został zakrwawiony grób.....
KONIEC
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stokroteczka
Zakopana głęboko w sercu Billa ;]
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:55, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
To jest genialne, no i wzruszające musze przyznac. Fajnie ze jestem pierwsza, nie cche sie powtarzać ale nie umiem znaleść innych słow..to jest boskie,..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szczuplaczek15
Na zawsze kochająca Gucia
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 2225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z WITOSZOWA DOLNEGO
|
Wysłany: Sob 19:59, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Piękny ten koniec choć smutny...gratuluje Ci takiego talentu:))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goo_gu
Senny koszmarek Georga ;)
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WrOoCeK :D
|
Wysłany: Sob 23:33, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
goo_gu napisał: |
Czyli... czyli Bill oszalał?! Czy może jednak Nicol jest nocną zjawą która pomaga wszytskim niewyżytym chłopcom w rocznicę swojej śmierci? |
HA!! Zgadłam!! Z miliona moich domysłów, chociaż ten jeden był bliski prawdy!! Ha! Ja zawsze mam racje
Niezłe zakończenie! Ale i tak szkoda że już koniec...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
GNAJĄCA PRZEZ MONSUN!!!
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: frOm glOOmy Site of 3Bill
|
Wysłany: Sob 23:45, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
nieeeeee!!! Czemu Bill odszedl?? A wiesz ze tak myślałam sobie potem ze to duch?? hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unendlichkeit
Sąsiadka Kaulitzów
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:51, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Piękne...? noo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
taka_jedna
Fanka Tokio Hotel ;)
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:06, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Poprostu super!masz talent
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
osiek_aga
Córka nocy i księżyca
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z mroku nocy
|
Wysłany: Nie 9:40, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
masz talent dziewczyno, piewrszy raz u ciebie komentuje, w swoim opowiadaniu pisałaś odważnie nie przejmowałaś się, że będą to czytac dziaciaki i za to cię podziwiamno i oczywiście za te opisy aż włosy stawały dęba, co do końca podobał mi się przynajmniej inny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
GNAJĄCA PRZEZ MONSUN!!!
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: frOm glOOmy Site of 3Bill
|
Wysłany: Nie 14:08, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nom ja się zgadzam z Oskiem. Opo świetne, tylko szkoda że takie krótkie ;( A spodobało mi się ze względu na sposób pisania a nie na erotyczne treści- to na wypadek zebyście nie pomyślały sobie, za ja jakiś zboczeniec jestem Tomowi napewno by się spodobało ;D;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goo_gu
Senny koszmarek Georga ;)
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WrOoCeK :D
|
Wysłany: Nie 16:31, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A mi się podobało nie powiem czemu Dobra powiem... bo miałam okazję do obmyślania chytrych zakończeć i wogóle te takie moje duperelowe klimaty...
Ale i bez tego opoko świetne! Tak te wszytskie takie MrOoOoChNe i klimatyczne... grrrr... Baaajer
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
GNAJĄCA PRZEZ MONSUN!!!
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: frOm glOOmy Site of 3Bill
|
Wysłany: Nie 16:54, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nom to może napsiz też coś MrOcHnEgo- jak ty to mówisz!! Ja chętnie poczytam. A naserio to szkoda, ze sie skończyło ;( Bo grzechu warte!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goo_gu
Senny koszmarek Georga ;)
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WrOoCeK :D
|
Wysłany: Nie 17:15, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja coś MrOoOoChNeGo?? Ja wogóle nie mogę pisać opoków bo mi się niechce ich później kończyć Tylko skończę Wieśkę i będe miała z głowy opoka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
GNAJĄCA PRZEZ MONSUN!!!
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: frOm glOOmy Site of 3Bill
|
Wysłany: Nie 17:43, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
hyh wiesz, ze zrobię tak samo?? Skonczę teraz moje małżeństwo a potem Zniwiarza i przestanę pisać!!! Ale ty fajnie piszesz i nie spiesz się z zakończeniem Wiesi!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goo_gu
Senny koszmarek Georga ;)
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WrOoCeK :D
|
Wysłany: Nie 18:06, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
CO?! NIE!! Nie kończ żadnych małżeństw!!!!!! A Żniwiarza tym bardziej.
Ej serio mówe :[ Jest kilka opowiadań które bardzo mi się podobają i uwielbiam je czytać, a co zrobie jak wszyscy przesatną je pisać? Pisz Asiu! Proszę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|