Tokio Hotel

stokroteczka

Luziikkk:) Będzie dobrze, skupie sie bardzije na fankach - barbie a potem dopiero na chłopakach Smile

ale nie wiem kidey będzie nastepny odc....och trudna sprawa.. Smile

meggi

Znowu mnie załamujesz!! jak to nie wiesz?? A co tu robisz?? Pisz a nie!! Jak już masz pomysła bo potem to wiesz..... wyleci ci z głowy!!

stokroteczka

Ale ja nawet lekcji jeszcze nie odrbiłam! Zresztą narazie nie mam pomysłu...pewnie znowu za tydzień dodam Smile

goo_gu

Ola jak to nie masz pomysłu?! A ten syty filmik ich CI nie dał?! Ten filmik to kopalnia pomysłów!! Szczególnie jeśli chcesz opisać fanki!! Very Happy

Nie mogę się doczekać tego CD Razz

stokroteczka

Tak tak filmik jest boski. Ale to za mało, musze wymyślić coś jeszcze:)

meggi

To myśl a nie marudź. Ja ci podpowiem. Była tam taka jedna, cała na różowo nawet miała plastikową twarz. Hehehe już masz jedną Wink

goo_gu

Nie to jest nic. Ja widziałam różowy hardcore. Różowa spódniczka, różowa bluzeczka, pieszczotka z ćwiekami (czarna) różowe trampki i czarne sznurówki i czarny makijaż. I do tego kompletu taka jakaś bluza pomarańczowa. Poprostu gorzej niż jackass....

meggi

To zupełnie jak WIŚNIEWSKI, ty a może to była jego nieślubna córka. Wiesz po mandarynie ten róż a po nim ten hardcore??

goo_gu

Nie... ona uciekła z puszki pandory!! Tacy ludzie nie powinni mieć wstępu na światło dzienne!! Przecież ten róż i pieszczotka to jak profanacja no!! Ja przysięgam, że nie jeste w stanie tego przeżyć.

meggi

Ja nie lubie za bardzo różu i lalki które sie tak ubierają są próżne. Aż mnie skręca jak je widzę. No ale w mojej szkole takich wiele! No a ty kwiatuszku juz masz jedną fankę opisaną- z puszki pandory!!

goo_gu

Nie no wiesz... ja się przyzwyczaiłam juz do kilku moich różowych koleżanek z klasy, chociaż czasmi jak je widzę, to aż mam ochotę się śpuścić w klopie. Ale cóż... każdy ma inny gust, o tym się nie dyskutuje. One lubią róż, ja nie. Są całkiem fajne, tylko szkoda że takie bleee... cukierkowe. Ale pozatym dają rady.

meggi

U mnie takei barbie to niestety są próżne!! A my to takie normalne dziewczyny. No ale żeby było na temat : Stokroteczko cudne to opo!! Pisz CD Wink

stokroteczka

No ale żeście sie rozgadały dzisija...pod moją nieobecnośc jeszcze!A co to sie do szkoły nie chodzi? Wagaruje się tak? Nie ładnie! Chciałam juz dzisiaj napisać 12 odc ale tak mnie boli ta ręka (wtajemniczeni wiedza o co chodzi) że nie wiem czy dam rade! Ale dla was dziewszuki, które czytacie moje opo sie postaram Smile

szczuplaczek15

No ja przepraszam Olę, że wczoraj nie przeczytałam tego odcinka, lae nie było mnie w domku:)) Ale opoko jest zajeb*ste
1000 buziaczków dla stokroteczki

meggi

Hyh to się postaraj, amy z goo_gu jesteśmy rozchorowane Sad

Więc komentujemy wasze opa trochę bezsensu. Kwiatuszku postaraj się Wink

stokroteczka

Dobra słuchajcie jestem tak wspaniałomyśla że mam juz troszke napisane, jedną ręką ale jakos poszło. Ale słuchajcie potrzebuję waszej pomocy, jak się mówi inaczej na takie różowe laleczki, na napalone fanki w tym przypadku, mam juz kilka określeń, ale potrzebuję wiecej, dlatego piszcie ile tylko wymyślicie, od was zależą losy mojego opoka!! hehe

meggi

barbie, plastiki, modnisie, ladacznice, łajzy, latarnice, paniusie, próżne< no może pojechałam od tej złej strony, wybaczcie jak kogoś uraziłam>

stokroteczka

własnie plastik ! tego słowa mi najbardziej brakowało! Wielkie dzięki Meggi Smile

meggi

Hehe nmzc;) Czasem warto spytać kogoś mniej inteligentnego, bo głupi też ma rozum Wink

I pisz szybciej cd, pisz pisz

stokroteczka

ODCINEK 12

Koncert miał się zacząć o 21 i trwać do północy. Na miejsce dotarli około 20 i stanęli za tysiącami fanek czekających na wejście. Ola, Gosia, Ada i Dagmara były same. Aneta z Michałem, Klaudia z Dawidem, Karolina z Kubą, Aguś z Bartkiem, Magda z Piotrkiem a Monika z Grzesiem. Żaden z chłopców towarzyszących dziewczyną nie przepadał za Tokio Hotel, ale przywędrowali z dziewczynami dla towarzystwa. Stali już tak pół godziny a zdawało się że tłum nadal jest taki sam. Nie zauważyli oprócz ich chłopaków ani jednego osobnika płci męskiej. W końcu nerwy zaczęły puszczać.
-Nie no ja nie wytrzymam tutaj dłużej. – Zaczęła Gosia
-Popieram...zaraz mnie tu cholera jasna trafi! Nie dość ze stoimy tu od 30 minut i jeszcze się nie ruszyliśmy to jeszcze otacza mnie stado hardcorowych Barbie! – Po słowach Oli kilka dziewczyn obróciło się w jej stronę bo powiedziała to dość doniośle.
-No co te różowe gały wyłupiacie!? Podniecajcie się nadal koncertem i piszczcie tylko nie patrzcie się w moja stronę! – Wybuchła Aga
-Ej dziewczyny już spokojnie, zaraz pewnie polecą wulgaryzmy...a tego nie chcemy prawda? – Zaczął je uspokajać Bartek
-No właśnie! Już dobrze, najwyżej się spóźnimy chwilę na koncert... – Dołączył się Piotrek w obronie przyjaciela.
-Co? Wy przeciwko nam?! Wy? Jeszcze tego brakowało! Chcecie żeby poleciały wulgaryzmy? Chyba zaraz spełnimy wasze życzenia, jak nie pasuje wam wasze towarzystwo to idźcie się przymilać do tych różowych idiotek! – Wykrzyczała Magda, po jej ostatnim zdaniu kilka dziewczyn obróciło się w stronę chłopców i uśmiechnęło zachęcająco.
-Nie wiedziałam ze jest aż tak źle...one są chyba naprawdę głupie... – Powiedziała ze zrezygnowaniem Dagmara.
-A coś ty myślała...? Dobra słuchajcie mam propozycję...tylko trzeba się przyszykować że coś możecie stracić, może to być albo kawałek ciała, jak patrzę na te dziewczyny to jest to całkiem możliwe albo coś z waszej garderoby. – Zaproponowała Klaudia.
-Ale ja ubrałam moja kochana koszulkę... – Zajęczała Olka
-Ola...nie przesadzaj, pojedziesz znów na Woodstok to sobie kupisz następną, najwyżej, a na tą uważaj i będzie git. – Zaczęła pocieszać ją Aneta.
-No ok.... – Powiedziała niechętnie – No a jaki to pomysł Klaudia? – Już żywiej zapytała.
-No dobra słuchajcie....wszyscy, no prawie, ale większość ma glany tak? – Przytaknęli – No to mamy siłę w nogach, w przeciwieństwie do tych lalek, prawda? – Znów przytaknęli - No to ruszamy!
-Mamy się przepychać? Przez te już obślizgłe i wymalowane ciała? – Zajęczał Michał
-Chodź ty marudo, zawsze jakiś problem masz...jak baba no! – Zaczął się z niego nabijać Dawid.
-No tylko nie baba!
-A co macie coś do bab? – zapytała Olka i popatrzyła na nich z pod byka . Po czym pierwsza ruszyła w tłum przepychając się rękoma i łamiąc niektórym laleczką obcasy, za nią ruszyła odważnie Gosia i reszta już z frajdą rzuciła się w przepychanie przez podniecone stado fanek. Takim sposobem w ciągu 15minut byli już przy bramkach. Dochodziła 21 koncert lada moment miał się zacząć. Przepchali się jeszcze chamsko pod scenę. Czekali i czekali, na dworze było już coraz ciemniej, robiło się bardzo miło. Słońce dawno zaszło i pozostawiło tylko na niebie za sobą różowo niebieską smugę. Scena była przyszykowana ślicznie, ogromna, przystrojona w ciemnych barwach, z logo TH. Udało się, dopchali się pod samą scenę, do końca, do bramek, byli tak blisko, szczęśliwi, ustawili się w rzędzie, chyba nie musze pisać ze fanki były porządnie wkurzone. Na scenie zgasły wszystkie światła, znikli monterzy i zaczął buchać sztuczny dym. Wszyscy wiedzieli ze to już, że zaraz wyjdą i rozpocznie się koncert. Tak wyszli, z otchłani dymu wyłonił się Bill, muzyka zaczęła grać jednak nie sposób było ją usłyszeć. Jak się pewnie domyślacie fanki darły się w niebogłosy: BILLLLLL!!!! I LOVE YOU!!!!!!!!! BILLLLL!!!! A potem zaczął grać Tom i poleciały te same piski w kierunku Toma. Zaczęły mdleć i ściągać staniki. Chłopcom się to podobało, ale dziewczyny starały się na to nie zwracać uwagi, darły się tylko gdy któraś z części garderoby spadała im na głowy. Pierwsza piosenką jaką zagrali była Freunde Bleiben, jedna z ulubionych piosenek Olki. Zaczęła skakać w rytm muzyki tak jak i reszta jej znajomych. Nagle dziewczyna spostrzegła że Gosia wyciąga cos ze spodni, TAK! To był alkohol!
-GOSKA A TY TAK SAMA ZAMIERZASZ PIĆ??? – Wykrzyczała Olka prosto do jej ucha, żeby tylko usłyszała to jedno zdanie spośród wszystkich pisków i wzdechnięć dziewczyn za nimi.
-MYŚLAŁAM ŻE TY PO OSTATNIM NIE CHCESZ! – Wykrzyczała równie głosno Gosia
-NO COŚ TY! DAWAJ! – Wyciągnęła rękę do Gosi a ta wręczyła jej puszkę piwa. Wtedy dopiero zaczęła się prawdziła zabawa. Przy Schrei ludzie rozkręcili się tak strasznie że wydawało się iż po placu na którym byliśmy nie zostatnie nic. Było już ciemno, wiał niby chłodny wiaterek ale wcale nie można było tego odczuć. Tysiące spoconych fanek skakały ocierając się o siebie ciałami, sciągajac bieliznę i mdlejąc. Dopiero przy piosence Rette Mich wszyscy się uspokoili. Kto miał, a okazało się że nie mało osób, zapalili zapalniczki i unieśli do góry. Wszyscy kołysali się we równym, wspólnym tempie, było naprawdę ślicznie. Bill ściagnął kurtkę, i również w tym tępie machał ręką. Był tak blisko dziewczyn z klubu GZF. Miał na sobie dżinsowe wycierane bojówki, jak zwykle spadajace i jakby bez paska. Na górze miał czarną koszulke z napisami, na to skurzaną czarną kurtkę. Tom był ubrany w dżinsowe szerokie spodnie i również czarna szeroką koszulkę. Gustav i Georg paradowli już bez koszulek, w które pewenie zaraz po wyrzuceniu ich na widownie wycierały się jakieś fanki. Koncert powoli dobiegał końca, dochodziła północ. Dziewczyny coraz bardziej poekscytowane tym ze niedługo spotkaja chłopców denerwowały się i niecierpliwiły. Na końcu Bill podziękował wszystkim za wspaniała widownię i doping w śpiewaniu. Oczywiście Tom nie mógł się powstrzymać i podał rękę kilku fanką które mdlały z radości, nagle któraś z nich pociągnęła go na publikę. Zobaczył to przerażony tym co się dzieje Bill, pobiegł w tamtym kierunku jednak cóz mógł zrobić? Rzucić się w to grono rozwcieczonych fanek które za chwile miały zjeść jego brata. Dagmara zaczęła panikować, zresztą wszystkie zaczęły panikować, Tom wędrował na uniesionych rękach dziewczyn. W końcu dotarł do nas, nie myśląc długo pomogłyśmy mu zejsc na dół i szybko wybiegliśmy za nim za scenę żeby tylko go nie dopadły.

Przepraszam ze takie krótkie ale ja już dłuzej z moim wordem się męczyć nie moge, wszystko mi podkreśla, co chwile chce instalowac autokorekte ja oszaleję kiedyś...mam nadzieję ze mi wybaczycie Smile

Czekam na komenty i krytykę bo to kolejnny denny odcinek do kolekcji.