Tokio Hotel

stokroteczka

Oj no to najwyżej poczytasz jak wrócisz od babci :*

meggi

ej ej ej. Nie poczytam! skad wiesz, czy nie bede miala wypadku?? (odpukac) a moze juz bedzie koniec swiata?? Nie daj mi umrzec w niepewnosci i pisz cd!!

stokroteczka

koniec swiata zapowiadają na 2012 jak ziemia będzie zmieniać bieguny a przed tą datą napewno skoncze! Ja jestem pewna ze nie będziesz miała wypadku...będę o Tobie myślała i na pewno bezpiecznie dojedziesz i wrócisz zeby poczytać moje opoko Razz

meggi

Janse!! Ty wez nie kłam tlyko masz mi CD dawac!! Już!!!!!!!!!!

goo_gu

Ja z cierpliwością poczekam. Byle każdy następny odcinek był lepszy od poprzedniego. I weny życzę! :* Co by Cie niegdy nie opuściła :*

osiek_aga:P · Gość

oo śmieszne historie z życia hehe, ja uwielbiam rozśmieszać ludzi moim życiem hehe bo ciamajda jestem i tak jakos wychodzi Twisted Evil

Oluś dawaj kolejny odcinek i wracaj na gg bo nie mam z kim gadać wieczorami Smile

stokroteczka

Oj mam już troszkę następnego odcinka ale nawet nie w kompie!!!! Nie mam zupełnie pomysłu co dlalej.,....

meggi

Pisz CD błągam !!!!!!!!!!! Opo jest gites i chce CD!!

stokroteczka

Pozdrowienia i podziękowania za czytanie i komentowanie mojego opoka dla:
* szczuplaczka15
*meggi
*goo_gu
*osiek_aga
*Sarcia
*klaudia92
*palma_15
*Unendlichkeit
*aguSsa xD

Wymieniłam chyba wszysatkie osóbki które chciacia przeczytały jeden odc mojego opoka Smile

hehe i tak jak radziła meggi pozdrawiam mame, tate, kuzynki, kuzynów, koleżanki, kolegów, reszte ludków z forum i chłopaków z TH :* Teraz zapraszam do czytania moje skarbieńka...

ODCINEK 16

- Ale to jeszcze nic...- Opowiadała Aga - kiedyś wyzwałam nauczycielkę od szmat bo pomyliłam ją z "koleżanką"
- Oj ale to pewnie stare dzieje - Zaczęła Aneta z uśmiechem - My mamy dla was lepszą historię i to wydarzyło się całkiem niedawno. No bo wiecie u Gosi w domu zrobiliśmy sobie imprezkę, ale Ola z nasza gospodynią tak się upiły że.... - Komentowała nadal Aneta, skończyła na tym jak musieli przenosić Olkę na rękach do pokoju bo była nieprzytomna. Dwie dziewczyny o których była mowa schowały twarze w dłoniach po części ze wstydu a po części ze śmiechu z siebie samych.
- No dobra starczy już bo mój Gosiaczek się rumieni - Wymamrotał Georg obejmując dziewczynę ramieniem, sam nie mógł się powstrzymac od śmiechu. Olka podniosła głowe i spojrzała na Billa, patrzył na nią a na jego twarzy był dość sporych rozmiarów banan. Znów ją obserwował, nie lubiła tego ale w tej sytuacji co mogła zrobić? Nic, wiec tylko się do niego uśmiechnęła i spuściła wzrok.

* * *

"Tak wolałem Ade i musze Ci przyznać ze całuje lepiej od Ciebie" Przed oczami przemknął jej zamazany obraz Michała. "Wiesz Anetko byłem dzisiaj u Karolinki" Teraz zobaczyła Krzyska. "Olka się nie dowie, no zgódź się, prosze" Przemknął zamzany obraz Piotrka. "Aneta! Zmień mine dziewczyno! I nie wyrażaj się tak!" Pojawiła się twarz jej wychowawczyni. "Aneta zmień minę! HEHEHE zmień minę!" Przed oczami widziała swoich kolegów z klasy. "Jestes brzydka i otyła! Dziewczyno weź się za siebie..." Zobaczyła plastyki ze swojej szkoły. "Aneta...dziadek nie żyje" Zobaczyła twarz swojego ojca a po chwili dziadka leżącego w trumnie....nagle otworzył oczy.
- Aaaaaa...o Jezu....-Wyjękała Aneta. W tym samym pokoju spało jeszcze kilka osób jednak na szczeście nikogo nie obudził jej krzyk. Podniosła się z łóżka, była cała mokra i było jej słabo. Wyszła szybkim lecz chwilnym krokiem z pokoju, długo nie myśląc weszła zaraz do sąsiedniego i skierowała się w stronę drzwi Gustava.
Nie pukajac weszła, okazało się że nie spał, jednak lezał w łóżku ze zgaszonym światłem.
- Chciałam porozmawiać - Ledwie co mówiła a jaj głos się trzasł.
- Jasne, co się stało? Coś ci się przysniło? Chodź tu do mnie - Odpowiedział szybko chłopak. Posunął się na łóżku żeby mogła się położyć obok. Rozmawiali bardzo długo, wyżaliła mu się ze wszystkiego co ją boli, o czym mowa była w śnie, poczuła że pewnie ciężar spada jej z serca. Zasnęła obok niego trzymając jego rekę, jak dziecko które boi się zostać same, żeby nie odszedł, zeby jej nie opuścił, spała spokojnie. Zostawmy ich teraz samich i przenieśmy się do pokoju obok, do pokoju Toma. Dagmara lezy na jego łóżku i wpatruje się w chłopaka grajacego na giatrze i nucącego Rette Mich dla niej. Oni też chyba chcieli by zostać sami, w pomieszczeniu obok Gosia siedzi na kolanach Georga, wpatrują się w ekran monitora i coś komentują śmiejąc się przy tym. Bill w sąsiednim pokoju siedział sam, starał się coś napisać jednak słowa nie układały się w jedność. Przy krzesełku na którym siedział zgromadziła się już spora sterta pogniecionych kartek. Wstał.
Wyszedł z pokoju, gdy znalazł się w salonie nic nie widział, panował tam zupełny mrok ale było również cicho. Odpowiadało mu to, połozył się na kanapie, jedną ręką podparł głowę a drugą umieściła na brzuchu. Wpatrywał się w jeden nieokreślony bliżej punkt i rozmyślał, tylko on wiedził o czym. Nagle usłyszał szmer, cichy ale mógł go zlokalizować, spojrzał w stronę z którego dochodził. Zobaczył postać, leżącą na materacu, przykrytą kocem do pasa, podpierającą głowe na jednej rece.
- Nie możesz spać? - Zapytała - Ja też. - Dodała nie czekając na odpowiedz chłopaka.
- A dlaczego ty nie mozesz? - Spytał Bill.
- Nie wiem...chyba jest za gorąco, zresztą ja często długo lezę wieczorami zanim zasnę, a ty?
- Próbowałem coś napisać....ale nic mi się nie skleja.
- Aha...a masz jakieś teksty, takie do których nie nagraliście muzyki?
- Pewnie że mam! Całą masę! Muzykę nagrywamy tylko do tych najlepszych tekstów.
- Ja też czasami piszę.
- Tak? - Zaciekawiło to chłopaka, usiadł na kanapie i zaprosił ręką dzieczynę.
- Tak....ale raczej wiersze.
- O czym?
- Naprawdę chciałbyś wiedzieć?
- Gdybym nie chciał to bym nie pytał.
- Głównie o śmierci, czasami jakieś o miłości ale zawsze wtrącam nutke śmierci.
- No to muszą być smutne, chciałbym je kiedyś przeczytać
- Bill, myślisz ze się jeszcze spotkamy?
- Nie mam pojęcia Ola, ale chciałbym żeby się tak stało.

* * *

- Mam! Już wiem! Pójdziemy do Galerii Centrum na zakupy i do kawiarnii! Co wy na to? - Zapytała Gosia
- Yyyy no tak świetnie...tylko....yy....Ja z Grzesiem mieliśmy troszkę inne plany - Wyjąkała w końcu Monika - Ale my pójdziemy swoja drogą a wy swoją!
- Jedna para już nie idzie, czy ktoś jeszcze się wycofuje? - Ciągła już zrezygnowana Gosia
- Ja z Dawidem musimy dzisiaj chociaż pokazać się w domu! - Powiedział Kuba - Wieczoram wrócimy do was do hotelu, ale opiekujcie sie naszymi dzieczynkami - Na te słowa jego kolega przytaknął ucałowali Klaudię i Karolinę w policzki i wyszli.
- Ktoś się jeszcze wycofuje? - Na słowa Gosi już nikt nic nie powiedział więc ciągnęła dalej - Nie? No to świenie! Ubierajcie się! Idziemy się zabawić do Galeri! - Wykrzyczała podekscytowana Gosia stojąc na kanapie i klaszcząc w ręce z radości, towarzystwo zaczęło się powoli podnosić i szukać swoich rzeczy ziewajac przy tym i jęcząc coś pod nosem. Nie ma to jak dobra koordynacja Gosi! Po pół godiznie wszyscy byli gotowi i zwarci do wyjścia. Cała piętnastoosobowa gromadka powędrowała ulicami Wrocławia w letni czwartkowy ranek. W Końcu dotarli.
- No dobra! Słuchacie mnie! Każdego zapewne interesują inne sklepy więc rozejdziemy się teraz na dwie godzinki a potem spotkamy się w kawiarni na dachu pasuje wam? - Zapytała Gosia ale nikt już jej nie słuchał i nikt nie miał zamiaru odpowiedzieć bo porobiły sie grupki i pod grupki i każdy poszedł w swoją stronę. Ola poszła do sklepu z akcesoriami rockowymi gdzie spotkała się z Billem, razem wybierali sobie dodatki w postaci ćwierków i obrączek z czaszkami, aGa tez im towarzyszła przez chwilę. Tom zawędrował do sklepu z czapkami a potem z ciuchami gdzie spotkał się z Bartkiem i Piotrkiem. Reszta widywała sie kilka razy w innych sklepach, Gustav zasiedził się w sklepiej muzycznym a Georg oglądał basy. W końcu minęły dwie godiny i wszyscy spotkali się na górze w kawiarni, oczywiscie nie obeszło się bez spóźnień i kłótni ale jakoś szybko zajeli miejsca. Po chwili zjawił się kelner.
- Co sobie zamawiacie? - Zapytał wyciągajac długopis i notesik.
- No wiec tak ja poprosze...- Zaczłęła Magda - Sok pomarańczowy i lody truskawkowe. - Dokończyła, kelner zapisał i spojrzał pytajaco na resztę.
- Dla mnie capucino z bita śmietaną. - Zamówiła Olka.
- Ja poproszę wodę niegazowaną. - Powiedziała Aneta.
- Dla nas cztery Red Bulle.- Zamówił Bill
- Nie podajemy napojów energetyzujacych.
- Trudno, wasza strata. - Chłopak wstał i podszedł do lodówki z napojami, wyciągnął cztery puszki i z pewną satysfakcją wrócił do stolika. Kelner już odchodził bo reszta zdąrzyła złożć zamówienia. Gdy doczekali się tego co zamawiali w końcu zaczęli rozmowę.
- Słuchacie żeby nie było nudno....pobawmy się w podrywnie! Zobaczymy kto jest w tym najlepszy! - Zaproponowała Olka.
- No dobra... - Zgodził się Bill - Ale zeby było trudniej nie wybieramy sobie sami ofiary tylko reszta ok? - Dokńczył
- No pewnie! Dobra losujemy patyczki kto będzie pierwszy! - Adzie też spodobał się pomysł i z chęcią przyłączyła się do organizacji.
- Mam rozumieć ze gramy wszyscy tak? Nie ma juz wycofywania. - Powiedziała Olka na co wszscy potwierdzająco pokiwali głowami. Wyciagnęła kilka rurkek do napojów z kubeczka stojacego na stoliku i pocięła je scyzorykiem który zawsze nosiła w kieszeni spodni. Zaczęło się losowanie, wyszło ze pierwsze będzie szła na podryw Klaudia, potem kolejno Bill, Gosia, Ada, Georg, Tom, Ola, Aga, Gustav, Aneta, Piotrek, Bartek, Magda, Karolina, Dagmara.
- No dobra Klaudia.... - Powiedziała Aneta gdy wyłoniła się z reszty grupy po naradzaniu się nad pierwsza ofiarą - Już wybraliśmy, o dziwo zgodnie stwierdziliśmy ze będziesz musiała poderwać tego...ekhm....chłopaka który siedzi trzy stoliki przed nami, spójrz. - Dokończyła Aneta. Klaudia obróciła sie i zobaczyła...

QUIZ
No właśnie co zobaczyła Klaudia?
a. mężczyznę po 50 -tce popijającego kawę i uśmiechajacego się jak stary zboaczeniec
b. 17 -latka uśmiechajacego się do niej zalotnie
c. pulchnego chłopaka w jej wieku skupiajacego się tylko na jego tłustym hamburgerze
d. chłopaka w jej wieku który ewidentnie był gejem.

Wygrana dostanie specjalne pozdrowienia przy okazji następnego odc :*

Mama nadzije że dodatek w postaci QUIZU się podoba, jeśli nie to przy następnych odc już nie bede stosowała, czekam na wasze opinie co do tego i komentarze na tamatt opa. Przepraszam za wszystkie błegy ale musiałam pisac w notatniku.

meggi

C, C ja poprosze cc. A co do opa to ta czesc jest taka jakby "lepsza" niz inne : Podoba mi sie i wogóle jest gites. Szkdoa że ejszcze tlyko kilka odcinków i koniec Sad

Buuuuuuu:(

stokroteczka

heeh kilka osób wie...ale nie nie powiem, tak tak koniec za kilka odcinków Smile

hehe

dziei za komenta ja lece lulu papa

szczuplaczek15

ja myślę że D A opoko jest poprostu genialne:)) Gratuluje takiej weny:))

klaudia92

oo mi się podoba Very Happy

ja i podryw Razz

haha a ja bym chciała odpowiedź B ale to pewnie nierealne Sad

meggi

Nom nom to dzisiaj Olu tez psizesz o 00:00 ?? Ja bede czekac na gg Very Happy

stokroteczka

hehe myślałam ze moja mama mnie wczoraj zabija! ale zyje i znów mam ochote pisac...chyba zaraz się wezmę :*

goo_gu

Ola! Wczoraj <chyba ze to juz bylo dzisiaj> się ani troche nie pomyliłam! Ten odcinek to było WiElKiE Biggg pociszenie i naprawde jest genialny. Taki... no... no urodził się z weny! To sie aż czuje! To emanuje weną!! Świetny!!
A co odpowiedzi w Quzie chyba D. W kwairni to dla takiego sympatycznego chłopaka najodpowiedniejsze miejsce Very Happy

stokroteczka

Nie sądziałam że aż tak się spodoba no! Myślałam ze to tak jak każdy inny kiepski odc! Ale mnie zaskoczyliście :*

osiek_aga:P · Gość

Jednym słowem : BOSKIE Twisted Evil

ja chce CD Smile

Oluś napisz do mnie na gadu :* hehe, normalnie wyszło Ci boskie opko Smile

thx za pozdrowienia :*

meggi

heheh to piszesz znowu o 00:00, psozłam spac o 2 i sie musiałam o 8 z wyra zwlec..... miała oczy na zapałkach!! Ale warto było, a ten odcinek jest naprawde najlepszy. lepszy od tych wszystkich poprzednich!!

stokroteczka

ale wytłumaczcie mi dlaczego ten jest lepszy bo ja nie wiem?! A tak poza tym to już mam troszkę nstępnego i poszłam spać dużo po 2 Smile

ale wstałam o 12 hehe:)