Tokio Hotel

goo_gu · Wysłany: Nie 16:16, 19 Mar 2006 Temat postu:

Moim zdaniem jak ktoś ma wyobraźnie to i tak sobie dopowie. Ja wszytsko widze i słysze normalnie jak na zbaku Very Happy

I starsznie przezywam to opowiadanie ! Very Happy

Unendlichkeit · Wysłany: Nie 16:24, 19 Mar 2006 Temat postu:

Nie no wiesz.. Przykro mi, ale widocznie ja nie mam daru dopowiadania sobie paru zdan opsiów i duzo innych rzeczy, których tu brakuje. Ale mówie, niech mnie zaskoczy, to może zmienię zdanie Very Happy

Narazie to widzę tu.. hmm? Nic? Nie no poprostu taki temat czytałam już wiele razy i poprostu już mnie nudzą tematy tego typu. I pewnie niedługo będzie, że spotkaja TH i sie zakochają. Przepraszam...

stokroteczka · Wysłany: Nie 16:27, 19 Mar 2006 Temat postu:

Dzięki i Tobie Unendlichkeit i Tobie Gosiu za obiektywną ocenę mojego opka:)
Rozumiem ze moze Ci sie nie podobać Smile

Wiem ze jest mało uczuć..wszystko dzieje się tak szybko bo chciałam przejść jak najszybciej do przyjazdu chłopaków bo to o nich ma być opoko a jak narazie jeszcze nie występowali. I bardzo przepraszam ze odcinki sa takie krótkie Smile

wiem ze jest dużo powtórzeń i błedów pewnie też za co przepraszam i wiem z doświadczenia że wtedy sie gorzej czyta, ale nie jestem mistrzem ortografii i to jest moje pierwsze opowiadanie (odcinkowe) w życiu Wink

Unendlichkeit · Wysłany: Nie 16:45, 19 Mar 2006 Temat postu:

Dziękuję, że przyjęłaś moja krytykę. Smile

klaudia92 · Wysłany: Nie 17:43, 19 Mar 2006 Temat postu:

WOW!! ja chcę, żeby to była prawda Sad

pisz CD i to już!!

szczuplaczek15 · Wysłany: Pon 14:16, 20 Mar 2006 Temat postu:

Muszę powiedzieć że opowiadanie jest fajne...Olu to i tak krytyka była ok, bo tu jest taka jedna osoba która lubi wyzywać...moim zdaniem powiedziała ci delikatnie to jej sie nie podoba:)

Sarcia · Wysłany: Pon 16:31, 20 Mar 2006 Temat postu:

Nieeee ja sobie nie wybaczę, że dopiero teraz przeczytałam to opko! Jest cuuuudnie stokrotko tylko, że koncert w Krakowie?? Mogłabym zabrać wtedy połowę dziewczyn forum do siebie Razz

!

goo_gu · Wysłany: Pon 20:30, 20 Mar 2006 Temat postu:

Nie, nie!! Ja zapraszam <już od X czasu :[ > Na wielką libacje po koncertową na Obornicką!! Very Happy

stokroteczka · Wysłany: Pon 22:24, 20 Mar 2006 Temat postu:

Dziewczynki nie kłóćcie się aj i tak już wiem u kogo będziemy spały hehe:)

goo_gu · Wysłany: Pon 22:51, 20 Mar 2006 Temat postu:

No to Oleńka kiedy następny odcinek ?! JA tutaj już wytrzymieć nie mogę !! Very Happy

stokroteczka · Wysłany: Pon 23:15, 20 Mar 2006 Temat postu:

No nie wiem...ehh nie mam dzisiaj nastroju zeby go dokończyć Smile

sorki:)

goo_gu · Wysłany: Pon 23:17, 20 Mar 2006 Temat postu:

To może jakoś dopomogę? Nie wiem... zaśpiewam Ci, albo coś narysuje? Very Happy

Tak żebyś natchnienia nabrała... :>

stokroteczka · Wysłany: Pon 23:28, 20 Mar 2006 Temat postu:

hehe i tak pewnie dzis nic nie pomoże..wpadałam w jakś melancholię..choler*a jasne..hmm sorki Smile

ale postaram się napisać na jak najszybciej, buziaki Smile

osiek_aga · Wysłany: Wto 1:33, 21 Mar 2006 Temat postu:

ja proszę o kolejny odcinek Smile

krytyka mam nadzieję, że bd mobilizująca ale te kila powtórzeń można ci wybaczyć bo dopiero praktykujesz w pisaniu opowiadań... jeśli chodzi o początek opka od dialogu... ja też tak zaczęłam i nie bd się czepiać bo po co nie jesteśmy ideolo super zawodowymi pisarzami i takie błędy nie bd nam obce i zawsze sie trafią... czekam na 6 część i może ja się zabiore za pisanie hmmmm trudny wybór

stokroteczka · Wysłany: Pią 12:47, 24 Mar 2006 Temat postu:

ODCINEK 6

-Mamo! Mamoooo! – krzyczała Olka! – Gdzie są moje tenisówki?
-Tam gdzie zawsze...nie śpiesz się tak! – uspokajała ją mama – Przecież bez problemu zdążysz! Ja nie wiem co wy sobie wymyśliłyście ze dzień przed koncertem jedziecie! Tylko będziecie robić kłopot rodzicom Gosi.
-Oj mamo! Wszystko już jest uzgodnione! Koncert jest dopiero jutro wieczorem ale my chcemy się lepiej poznać zanim się tam razem wybierzemy! Spędzimy noc u Gosi, potem razem pójdziemy na koncert, rano wrócimy do Gosi a następne noce będziemy już spały w hotelu! Przecież już Ci to mówiłam...nie musisz się już tak martwić....
-No ja wiem jak to ma wszystko wyglądać! No dobra pakuj się już bo za godzinę masz autobus do Wrocławia.
-Co? Już za godzinę? No to gdzie są te moje tenisówki?
-Tam gdzie zawsze...
-Aha...no tak nie zauważyłam....dzięki mamo! Olka była szczęśliwa, w końcu ich pozna, są sławni i chcą się z nimi spotkać? No i pozna też swoje koleżanki z forum co było dla niej wielką radością, bo przez ten czas bardzo je polubiła. Nie lubiła za bardzo wyjeżdżać z domu, lubiła swój pokój w którym mogła siedzieć godzinami nie zważając uwagi na nic. Siadła na łóżku, zamyśliła się chwilę. – Nie ma co w końcu jadę tylko na tydzień! – powiedziała sama do siebie, wzięła rączkę walizki i zaczęła ciągnąć za sobą za drzwi. Na autobus odwoził ją jej brat, już na nią czekał, pomógł jej tylko wsadzić walizkę do bagażnika, Ola tylko pomachała mamie i wsiadła do wozu. Po 15 minutach była już na miejscu, nie było nigdzie Anety ale jeszcze było dość sporo czasu wiec się tym nie przejęła. Brat odjechał, spieszył się do pracy, została sama. Usiadła na ławce i czekała, za nią był park, bardzo zielony po którym biegały dzieci w krótkich bluzeczkach, fakt było bardzo gorąco bo aż 27 stopni. Była ubrana w czarne, krótkie, poszczępione dżinsy, na górze miała czarną koszulę na ramiączkach z napisem „grunge is dead” Wszystko to uzupełniały, czarne długie tenisówki z czerwonymi sznurówkami na których było mnóstwo agrafek, na rękach miała kilka bransoletek na szyi gotycki krzyż i lekki makijaż w ciemnych kolorach. Włosy dopiero co niedawno farbowane na czarno miała rozpuszczone, opadały jej lekko na plecy, głaszcząc ja i tym samym drażniąc. Siedziała wiec sama na ławce, jej wygląd przyciągał wielu gapiów ale już się przyzwyczaiła i nie zwracała na to większej uwagi, jeden chłopak nawet przy niej przystanął i patrzył jak na wariatkę z rozdziawionymi ustami jak Olka porusza głową w rytm muzyki wydobywającej się z słuchawek. Podniosła na niego wzrok, wyciągnęła słuchawki i dość głośnym głosem powiedziała tylko – Co się kur*wa gapisz? – chłopak się spłoszył i poszedł ale ona znowu zwróciła uwagę kilku osób, rozglądnęła się, obok stał mały kiosk podniosła się szybkim krokiem i podeszła do okienka, facet jak zwykle ciężko się podniósł i ociężałym głosem spytał co jej podać, kupiła tylko wodę, gumy, lizaczki i oczywiście jej ulubione paluszki ze sezamem. Spojrzała na zegarek, zostało dziesięć minut do autobusu a Anety ciągle nie było. Wyciągnęła telefon, zadzwoniła do niej jednak ona nie miała sieci. Minuty mijały, Olka siedziała sama na ławce coraz bardziej zdenerwowana. Autobus podjechał, ludzie zaczęli wsiadać, nie było dużo osób, kierowca spytał tylko Olki czy wsadzić jej walizkę do bagażnika, ona nie wiedziała co robić, z jednej strony tak bardzo pragnęła pojechać na ten koncert, a z drugiej bez Anety nie pojedzie. Na końcu chodnika zobaczyła biegnącą przyjaciółkę, powiedziała tylko kierowcy żeby wsadził tą walizkę i zaczekał chwilkę na jej koleżankę. Aneta dobiegła strasznie zmęczona, wsiadły do autobusu, kupiły bilety i zajęły miejsca na samym końcu. Troszkę to jeszcze trwało zanim Aneta doszła do siebie i uspokoiła oddech. Było jej jeszcze bardziej gorąco niż Olce bo była w długich dżinsach i czarnej koszulce z krótkim rękawkiem. Podróż nie była długa, śmiały się na cały autobus przez całą drogę, pod Wrocławiem do autobusu wsiadło dwóch chłopaków, usiedli dość blisko ich bo na sąsiednich siedzeniach. Od razu do nich zagadali, przyjaciółki zaczęły się śmiać jeszcze głośniej i tym razem celem do nabijania się byli właśnie ci chłopcy, typowi dresiarze z ogolona na łyso głową i gumą w ustach. Na szczęście Wrocław był już blisko i wiedziały ze tam czeka na nie Gosia. Wjechały w końcu na stację, wprawie wiedziały jak Gosia wygląda ale tylko ze zdjęcia. Rozejrzały się dookoła, Gosi nigdzie nie zauważyły.
-No ładnie, wystawiła nas! – Wyszeptała tylko Aneta
-Nie to nie możliwe, na pewno gdzieś tu jest. – Uspokajała ją Olka tym samym siebie.
-Dziołchy moje kochane! – Krzyczała dziewczyna wybiegająca ze sklepiku obok stacji.
-Gosia? – Z niedowierzaniem wyjąkała Olka.
- No a kto? Od razu wiedziałam ze to wy jak wysiadłyście z autobusu, tylko musiałam zapłacić w sklepie. – Gosia zaczęła tłumaczyć swoje spóźnienie.
-Aaaaa...tak strasznie chciałam Cię poznać! - Krzyczała Olka w tej rzucając się Gosi na ramiona.
-Ja też! – Do tego wielkiego uścisku dołączyła się również Aneta. Chwilę to wszystko trwało aż dziewczyny rozluźniły swój uścisk.
-Jesteśmy pierwsze? - Zapytała Aneta
-Tak...reszta dziewczyn przyjedzie później, wasz autobus był najwcześniej. No wiec tak mamy dopiero godzinkę 11 rano czyli dużo czasu dla siebie, Monika (palma_15) z Dębicy przyjeżdża za dwie godzinki czyli o 13, Aga z chłopakiem i Magdą (osiek_aga z chłopakiem i mannie) ze Słupska przyjeżdżaja dopiero o 17 wieczorkiem. Dagmarka (Elfka) Z Włocławka będzie jakoś o 15, Klaudia, Ada i Karolina (klaudia_92, AngelOfDarkness i Dark_Lady) przyjadą z Płocka o 14:30. Tak więc do najbliższego przyjazdu czyli przyjazdu Moniki mamy jeszcze troszkę czasu, idziemy na pizze?
-No pewnie! Ruszamy do Pizza Hut! – Wykrzyknęły wszystkie trzy na raz! Droga choć nie była długa to zajęła im aż 20 minut bo dziewczyny cała drogę się śmiały i wygłupiały. W końcu dotarły, usiadły przy stoliku na pięterku, wszystkie się rozsiadły i rozłożyły swoje manatki na stole. Zamówiły coca colę i duże pizze ze sałatkami. Rozpoczęłyśmy rozmowę.
-Dobra...no wiec jak widzicie jestem zwariowana i brzydka. – Powiedziała z uśmiechem na twarzy Gośka.
-Przestań dziewczyno już takie brednie opowiadać! – Obydwie zaczęły się śmiać. Aneta patrzyła się w jeden punkt i coraz bardziej rozdziawiała usta i coraz szerzej otwierała oczy przy czym szeptała coś pod nosem, nie mogły jednak tego zrozumieć.
-A tej co? – Zapytała z głupią miną Gośka.
-Aneta? Hallo dziewczyno! Co się stało? – Olka była coraz bardziej zdenerwowana zachowaniem przyjaciółki.
-Chyba jej się spodobał ten chłopak spod ściany! – Powiedziała dość donośnym głosem Gośka. Olka odruchowo spojrzała na ścianę, chłopak na nią bo usłyszał tekst Gośki. Przy chłopaku siedziała dziewczyna na wózku inwalidzkim, ona też obróciła się w ich stronę jednak nie wiedziała o co chodzi.
-Gośka masz tu moje i pieniądze, zapłać za Anetę i za mnie proszę my czekamy na zewnątrz. – Powiedziała Olka, po czym wzięła swoje rzeczy ze stolika, oszołomioną jeszcze Anetę pod rękę i wyciągnęła ja z baru. Gośka siedziała chwilę nie wiedziała co ma zrobić, widziała tylko jak ten chłopak zostawia dziewczynę na wózku przy stoliku i wybiega za przyjaciółkami, Gosia zawołała kelnera poprosiła żeby nie podawał już nic i tylko zapłaciła po czym również wyszła z baru. Aneta z Olką siedziały na ławce pod barem, Olka miała w oczach łzy jednak nie płakała, Aneta była nadal troszkę oszołomiona i zaczęła pocieszać przyjaciółkę. Zauważyły ze Michał bo tak miał na imię chłopak wybiega z baru i idzie w ich kierunku a Gosia zaraz po nim.

c.d.n

Mam nadzieję ze się podobało, starałam się zeby był dłuższy Smile

szczuplaczek15 · Wysłany: Pią 13:03, 24 Mar 2006 Temat postu:

Jak by tak było naprwde to ja bym chyba wylądowała na intesywnej terapi....ale tak to opoko jest git...podoba mi sie bardzo, zreszta jak każda część Razz

stokroteczka · Wysłany: Pią 14:14, 24 Mar 2006 Temat postu:

Na intensywnej terapii? Bez przesady Anetka...ehehehehhehe Co do tego Michała to on naprawde istneije i mieszka we Wrocku więcej dowiecie się w następnym odcinku Wink

Komanetujcie:)

goo_gu · Wysłany: Pią 15:03, 24 Mar 2006 Temat postu:

Wkońcu nowy odzcinek!! Myślałam ze się nie doczekam! Very Happy

Super jest!! Treściowo hiper super ! Very Happy

Ale powtórzenia... karygodne poprostu, wręcz! Chociaż i tak Ci to wybacze, bo znowu się wręcam i żadne błędy mi sie straszne!! Razz

I powiem Ci ze w takiej sytuacji to bym chyba złapała zajawke i siedziała zamulona jeszcze w tej Pizzy Hut. Bo ja to normalnie nie gadam takich rzeczy głośno. Coś mnie napadło! :O
PISZ DALEJ!! juz czekam na CD !! hihi :>

stokroteczka · Wysłany: Pią 15:09, 24 Mar 2006 Temat postu:

Cieszłę się Gosiu że Ci się podobało...wiem, wiem powtórzenia za które zostanę pewnia zaraz zlinczowana Smile

A 7 odcineczek własnie sie pisze Razz

goo_gu · Wysłany: Pią 15:22, 24 Mar 2006 Temat postu:

No pisaj pisaj, bo ja nie mogę się doczekać punku kulminacyjnego,a przecież jeszcze wszyscy muszą przyjechać, zapoznać się, i musi być noc, dłuuuuga noc a później ranek przed koncertem, i południe i ... matko kochana jak to się czas czasami dłuży!! Very Happy

Ale podobno cierpliwośc uszlachetnia Cool

to czekam !!