Tokio Hotel

Elfka

Nic tu wymyslac nie musicie. Wystarczy napisac wiersz ktory najbardziej sie wam podoba.....

Moj ulubiony:

Uwierz w Anioły...

Nawet jeśli ich skrzydła są czarne...

Uwierz w Diabła...

Choćby na Jego rogach spoczywała płonąca aureola...

Uwierz w ślepą miłość...

I równie ślepą nienawiść...

Uwierz w słowa,z których szydzi wiatr...

Uwierz w strach...

Uwierz oczom i spragnionym dłoniom...

Obrazom pełnych barw i zaklętego...MILCZENIA...

Uwierz w dotyk i głos...

W muzykę i ciszę...

Uwierz w tysiące codziennych spraw...

Ktoregoś dnia uwierz...WE MNIE...

stokroteczka

Moim ulubionym jak do tąd wierszem jest wiersz Agi (osiek)

Purpurowe niebo zmiena swój kolor.
Pojawiają się pierwsze gwiazdy.
Zapalają się kolejne lapmy.
A ja....
Idę poboczem drogi.
Oślepiają mnie światła reflektorów.
Podmuch wiatru rozwiewa brązowe włosy
I wprawia ubranie w ruch.
Czuję się wolna...
Jaky nic mnie nie ograniczało.
Tanecznym krokiem podążam przed siebie.
Gdy nagle potykam się o kamień.
Upadam bezgłośnie na jezdnię.
Staram się podnieść jak najszybciej,
Nim...
A jednak światło otęia mój wzrok.
Słyszę tylko odgłos klaksonu.
Strach ogarnia mą duszę i ciało.
Po chwili czuję tylko uderzenie....
Jak każda kośc pęka niczym zapałka.
Zatrzymuje się kilka metrów dalej.
Ostatni raz ogarniam wzrokiem gwiazdy.
Nastenie zamykam oczy.
Na pograniczu życia i śmierci,
Idę z Tobą za rękę.
Ostatni raz widzę twój usmiech.
Ostani raz poczuje ciepło twych dłoni.
Ostatni raz twe usta spoczną na moich.
Ostatni raz usłyszę te słowa...
Nim mą duszę ogarnie nicość.

mannie

Nie wiem, czy to jest wiersz, ale na to wyglada... To moj ulubiony i naprawde, nie moge o nim za Chiny zapomniec, podczas pisania moich wierszy...

"Jak bajka bedzie brzmialo to,
na co my patrzylismy wlasnymi oczami..."
-aschylles, ale napisal mi to Moj Tatus [*]

osiek_aga

A to mój ulubiony wiersz, tytułu nie znam ale treść jest bliska moim uczuciom i klimatom. Autorem jest Jan Brzechwa.

Gdy nocą letni omdlewa znój,
Twe usta szemrzą: "tyś mój, tyś mój",

Twe usta czynią tajemny znak,
Abym całował je tak - a - tak.

Patrzę i milczę, klękam i łkam,
Przybliż się do mnie, jam taki sam,

Wyciągam ręce i szukam w krąg,
Wyciągam ręce do twoich rąk...

Widzę, poznaję usta i twarz,
Naszą rozłąkę i obłęd nasz,

Te same usta i chłód ten sam,
Patrzę i milczę, klęczę i łkam.

Z miłych najmilsza, ach, zbliż się, zbliż,
Oto zostawiam róże i krzyż,

Oto zostawiam na wieczny czas
Ból, co na wieczność połączył nas.

Mam dla twych pieszczot gościnny dom,
Ciało nieobce jawie i snom,

Dłonie znajome twym dłoniom dwóm,
Zapach lipcowy i leśny szum.

Elfka

Jeśli tak bardzo lubicie mroczne klimaciki moze sie wam to spodoba:

"Śmierć jest dobra. Wobec wszystkiego zła, które się dzieje na świecie,
śmierć jest człowiekowi najlepszym przyjacielem /.../.
Śmierć jest długim
snem i chłodną nocą po upalnym dniu. Życie jest gorącym płynem,
a śmierć chłodną wodą /.../.
W chwili Śmierci ucisza się twoje serce i
przestaje się skarżyć."

"Iluzja śmierci"
Spotkałam Cię kiedyś przypadkiem
Gdy nocą ciemną zmierzałam w poprzek i wzdłuż twoich ramion
Zgubić ze strachu cię chcialam
Pragnęłam spojrzeć Ci w oczy
W tę głębię nieodkrytą byś pozwoliła mi zasnąć
W wagonie życia za życiem nieprzeniknione spojrzenie
za czarną bielą schowane nie pozwoliło mi jeszcze
za Tobą podążyć wcale mimo iż moc twa niemała
Jednak poległą tu jesteś i wreszcie to zrozumiałam
Że czekać nawzajem będziem lecz gdybyś przyszła
choć dzisiaj i płomień życia zgasiła i gdyby los odzyskać
twoja natura siłą odmienic mogła! Tą chwilę uwielbiłabym
szczerze milczącym patrzyłabym wzrokiem i założył tobie w ofierze
Mą duszę samotną z amorkiem. Lecz było to tylko iluzją Nędznym,
bladym zdzarzeniem gdyż śmierci nie poznasz przed burzą
Radości i smutków u siebie.

"Zasmakować w Śmierci"
Ona czeka na mnie,
Królowa mroku, Księżniczka cienia, Pani Śmierci,
Na swoim czarnym rumaku, z kosą w ręku,
Kapturem na głowie, Czeka na mnie, Chce bym przyszedła,
Bym się jej oddała w całość, Całą duszą i całym ciałem,
Mimo moich obaw, Zaczynam podążać w jej kierunku,
Powoli pochodzę, Wsiadam na jej rumaka, i odjeżdżamy
w dół, By zasmakować w Śmierci.
*******************************************
"Słońcu ani Śmierci nie można patrzeć w prosto w oczy"

"Zadane pytanie"
Zadaję sobie pytanie, Czy mogę uniknąć,
Śmierci w samotności? Czy kiedyś doznam miłość?
Czy ktoś mnie pokocha? CZy zawsze będę podążała,
w samotności? CZy kiedys ktoś pokaże mi,
Co znaczy bliskość ukochanej osoby?

"Udręka życia"
Zrozumiałam, po co żyję,
Zrozumiałam życia sens, Grzęznę w bagnie aż po szyję,
Spróbowałam grzechu kęs,Poczułam życia ból,
Poczułam życia moc, Śmierć juz była blisko,
Zrozumiała mnie, zabrąc chciała, ale się zatrzymała,
Powiedziała, jeszcze nie dziś, Jeszcze nie po Ciebie,
Ty jeszcze męczyć życiem się musisz, Może już dziś,
Może dziś, Za szpon życia wyrwie mnie.

goo_gu

Jedym z moich ulubionych wierszy jest ten. Piszę, bo nauczyłam się go na pamięć Smile

A tomik moich ukochanych wierszy niestety zostawiłam u babci.

Jan Brzechwa

Za wcześnie

Kto tęskni za przeszłością - umiera za wcześnie.
Jak nie umrzeć, gdy serce zapomnieć cię nie śmie?

Tylko przyjdź i podsłuchaj, i podpatrz, i wyśledź,
Jak mi trudno, jak trudno o tobie nie myśleć!

W moim wieku nadzieje świtają i dnieją,
A ja właśnie zerwałem z tobą i z nadzieją

I śpiewam bez radości, zraniony boleśnie,
I śpiewając umieram - za wcześnie, za wcześnie...

Elfka

supcio wierszyki Wink

Dark Lady

Ja wierszy jakos nie czytam ale te wiersze są na serio super!!! Very Happy

Git jednym słowem Very Happy

mannie

hyhy

no wiadomo Wink

jakis ostatnio fajny slyszalam...ale nie pamietam ^.^ wrzuce jak znajde

mrs.kropkaa

To wiersz ktory pzreczytalam doslownei pzred chwila..i jest moim zdaneim wyjatkowy..strasznei m isie pdoba i dlatego daje Go tutaj.Autorem jets rowniez ktos o niesamowitej osobowosci i codzien mnei czyms zaskakuje jeszce wczoraj dowiedzilam sie ze pisze wiersze dzis jedno z tych dziel jets moim ulubionym dziekuej ze moglam je zaobaczyc (wiem ze to teraz czytasz) a oto to cuudo:

Budzisz się w nocy..
Ona nad tobą stoi
tyle lat przeleciało w mgnieniu oka
Nie zdążyłes nic zrobic
Niczym zabłysnąć
Zabrakło czasu
Teraz prosisz o litość i oszczędzenie bólu
Ona chwile się zastanawia
Jednak czy zgodzi się
Pytasz ponownie
Zjawa nie odpowiada
Chwile potem odchodzi
Jestes zdziwiony całym tym zajściem
Co to było
Wysoka postac, twarzy nie widziałes
Okryta była czarnym materiałem
Wkońcu wiesz
Śmierć...
naszła Cię w środku nocy
oszczędziła?
Tak oszczędziła
Dlaczego??
Widocznie dała Ci jeszcze czas.
Właśnie teraz czytasz ten wiersz
Myślisz ze to nie mozliwe, ze ta ona nie moze byc dobra
Spodobałes się jej, wyglądasz na tak miłego
Na takiego który jescze w życiu coś zdziała
Co noc czekasz na nią..
Chcesz podziękować.. lecz kiedy ona się zjawi
Kiedy znów nawiedzi cię
Nie myśl nad tym
Tylko ona to wie...

****
eh..ten wiersz ma cos w sobei cos..co mnei uzreka..;)moze nei jets doskonaly choc dla mnei piekny.. Laughing