Tokio Hotel

Elfka

Niech każdy wypowie się czego was nauczył zespół TH.

Dzięki nim że każdy ma prawo do własnego stylu i byća.Że nie powinłam się martwić tym co inni o mnie myślą.

Karina14

Czego uczy nas Th ? Moim zdaniem Tokio Hotel własnie uczy nas prawa do własnego stylu i bycia ale rowniez tego zeby nie patrzec co inni o nas mysla wazne ze ty doceniasz siebie i to jest najwazniejsz. Ale rózniez ze ciezką praca mozna dopiac celu !

klaudia92

Mnie oni nauczyli tego, że jeśli coś jest nie po mojej myśli i wbrew mojej woli, to żebym to wykrzyczała (piosenka Schrei), nauczyli mnie również własnego zdania i dzięki nim przypomniałam sobie język niemiecki Wink

Aa i jeszcze dzięki piosence Leb die Sekunde, zrozumiałam, że najważniejsza jest chwila obecna, przestałam się zamartwiać tym, co było lub będzie..

ich_liebe_dich_bill

mnie nauczyli ze wiez rodzenstwa jest silna nawet w trodnych chwilach i ze jak masz swoj styl to nie zmieniaj go z powodu osub ktore sie z niego wysmiewaja jednym slowem badz taki jaki jestes i tyle

Dark Lady

Mnie nauczyli tego żeby się cieszyć każdą chwilą(Leb die sekunde) Mieć swoje zdanie i być sobą....być odpornym na krytykę ludzką...

ich_liebe_dich_bill

u mnie w szkole ludzie mnie krytykuja bo nosze skurzane kurtki mam 12 a co w tym zlego

goo_gu

Mi uświadomili że jestem niedojżałą nastolatką i spędzam godziny na poszukiwaniach info o idolu Very Happy

Kiedyś uważałam, że to straszne ale teraz mam to gdzieś hehe Razz

I jeszcze nauczyli mnie, ze najlepiej trzymać zawsze z najbliższymi przyjaciółmi Smile

A co do rodzeństwa to cóż... może i więź między rodzeństwem jest ważna, ale co by się nie stało raczej nie nawiąże jej z moją siostrą... Sad

a szkoda

Zazdroszcze chyba tylko tego Billowi i Tomowi... Że mają siebie...

palma_15

Ja też nigdy nie nawiaze takiej wiezi z moimi braćmi,. A th nauczyło mnie że warto jest mieć swój styl i nie trzeba sie przejmować opiniami innych jeżeli mnie jest tak wygodnie Very Happy

Elfka

powinniscie sie cieszyc ze macie rodzenstwo. niewazne jakie ono jest !! ja jestem samiutka niestety ;/

olcjaa*

Ja miałam dzisiaj straszną historię związaną z Tokio Hotel i moją koleżanką Aldoną (od snów) Bo gdzies tak ok 19:30, ciemno jak w [cenzurka] i mróz a ja z kumpelą na dwór idziemy. No i jemy takie wielkie tanie chrupki z Biedronki i ja sie odwracam i ide dalej, a myslałam że ona idze ze mną a ona stoi i osłupiała jak kołek. Ja myslałam że sie zadławiła chrupkiem i chciałam jej pomóc a ona mowi że tam Billa widziała. Ja sobie myśle że z niej świrka jakaś, a tu nagle fajerwerki. Ona coś pleni że to znaki. Ja mówie o to chodz do parku tam może znaki będa jakies. No i idziemy do parku schodami w dół a ta znowu osłupiała. Ja jej mówie że Billa nie ma tam a ona "przysięgam widze go \ szlocha\" Ja myśle "kurde psycha zryta" a ta kurde biegnie. Bo z lewej taki mur cholepnie wysoki. Ja jej dogonic nie moge a ona w strone rzeki biegnie ja sie boje ze skoczy dziewczyna i mowie:Aldona stój" a ta ani rusz i obiegła mur i poszła pod niego z tej niskiej strony gdzie łatwo wejść. Ja za nią pedze i sie wyglebałam sie na śniegu. A ta kurde staneła na tym murze i mowi że skoczy. Ja szczerze myślałam że ona żartuje ale naprawde ona tak staneła że ja ją objęłam i pociągłam i sie na ziemie wyglebałyśmy (powstrzymałam ją od skoku heh). Ja do niej mówie że za przeproszeniem ale jej zaje**e za takie wygłupy. I tak leżymy przez 3 min. na sniegu wkoncu mi dupa zmarzła i wstałyśmy i do domu poszłysmy ok 20:05. Ale mówię wam jak ja się bałam że ona skoczy bo ona jest taka dziwna że po niej można sie tego spodziewać.
SORKI ŻE TUTAJ ZAMIESCIŁAM TAKĄ HISTORIĘ ALE NIEWIEDZIAŁAM GDZIE TO NAPISAC A CHCIAŁAM TO NAPOISAC:D

palma_15

olcjaa noto masz przezycia heh Razz

pozdrwiam i podziwiam za zimną krew Very Happy

tylko nie offopujmy Razz

mannie

heheh

oj, olcjaa, fajna kolezanka ^.^ czego nauczyl mnie TH? tego, ze nie kazdy niemiec musi byc durniem (wciaz tak mysle, ale oni sa wyjatkiem Very Happy

) heheh przepraszam, jezeli kogos obrazilam, ale na serio mam takie poglady Wink

AngelOfDarkness

a ja się nauczyłam, że nie warto oddawać nikomu cukierków

Sarcia

mwahaha nauka Angel jest powalająca!! A ja się nauczyłam dzięki nim że skoczny tygrysek nie jest najważniejszy w życiu (hmm...tutaj chyba mnie nie zrozumiecie ale nic Very Happy

)

mannie

oj, Sarcia, widzisz, zapomnialysmy o Skocznym Tygrysku! Sorki Wink

osiek_aga

heh mnie TH nauczyło jakiejś tam wyrozumiałości do niemców(nienawidze ich cholernie) w pewnym stopniu że najlepiej jest być sobą i nie zmieniać się pod innych i także tego żebym wreszcie się przemogła i zmieniła własną szafę(czyt. ubrania) i zaczęła się nosić tak jak lubie ^^ czyli orginalnie heh ^^ i ciemno ^^

goo_gu

Ja przez ten czas jak nie miałam neta dzięki TH nauczyłam się że nie warto być upartym... I z pewnością sobie zapamiętam tą lekcje Sad

Bo jak się okazuje sympatia do danego zespołu, typu muzyki i różnica poglądów moga nieźle namieszać.

osiek_aga

ta ja sie jescze nauczyłam, że każdy ma swój styl i swój własny pogląd na temat muzyki ^^ i że nie warto go za to gnębić

Największa Fanka

Mnie nauczyli tego, że nie powinnam przejmować się tym co myślą sobie o mnie inni, że jeśli chce osiągnąć swój cel powinnam być cierpliwa i wytrwała. Dzięki nim nauczyłam się cieszyć życiem, ich piosenki "mnie wyzwalają" i dają mi mnóstwo energii. Nie wiem jak bym żyła gdyby ich nie było, oni stali się częścią mojego życia, ich muzyka mnie uszczęśliwia... Smile

goo_gu

W tym momencie TH nauczyło mnie że nie moge się patrzeć na sąsiadów i wogóle na nikogo. Ale to dłuuuga historia. I przykra, z okazji mojej nienormalnej matki :/