Tokio Hotel

Dark Lady

Oki dziewuchy jak się podoba to bd dawać tylko macie uzbroić się w cierpliwośc...

Elfka

Dark Lady no pewnie ze nam sie podoba. Widze ze temacik fajnie sie rozkreca i to na dobre....

Karina14

Nie no zlewkowe sa te wywiadziki i wogole wszysko normalnie mozan polacsie ze smiechu Smile

ich_liebe_dich_bill

no macie racje ja osobiscie nie mam zadnych takich wywiadów ale te co dajecie sa extra

mannie

hehe ja tez nie mam ^.^ duzo ich czytam na blogach ale nie mam potem adresow i w ogole... ^^" (historie kasuje :/ )ale to, co dajesz, Dark Lady, jest zajefajne Wink

Dark Lady

Okaaaa jak tak siem podoba to dam cuś new ;D

mannie

przeciez my tylko po to Cie chwalimy Wink

nie, no zaruje Very Happy

Dark Lady

Tom:Ja wam powiem wierzsz OK?

Rep:Jak znasz jakiś to dawaj

Tom:A mogę gestykulowac?

Rep:Jeli to konieczne....

Tom:Łokej(bije się w klate)

Rep:Więc?

Tom:Ekhem...(staje na bacznośc) Mam tsy latka, tsy i pół...siengam główką ponas stół, mam fajtuszek z muchomolkiem do psedskola chodzem z wolkiem....(klaszcze jak dziecko z chora sierocą)

klaudia92

No to ja mam kilka.. Niektóre są takie sobie, ale się starałam Very Happy

1)

Reporterka: Powiedzcie skąd pomysł na nazwą Tokio hotel?
Tom: Więc tego...no własnie skąd?
Bill: to się wzieło od tokio i od Hotel...no i powatało...Tokio hotel
R: Aha rozumiem....Więc powiedzcie , czy bardzo różnicie sie między sobą ?
Tom: Ja mam powodzenie u dziewczyn,Bill śpi w gaciach od babci ,
Georg boi się myszy , a Gustav całuje się z poduszką...
R: To bardzo ciekawe.Co powiecie o tekstach waszych pio...
Gustav: Zawsze gdy gram to myśle o ciasteczkach..ma ktoś?
Tom: przepraszam ile pani ma lat?
Georg(szepeptem): Tom nie widzisz ,że ona już doświadczona?
Tom:kurcze
R: Ekhem!Więc czy...
Gustav: Czy może pani zapodać ciasteczka?
Georg: Gucio ja mam jedno,ale nie prałem spodni od dwóch lat więc nie wiem...
Gustav: dawaj może być..
R: Cisza!!!Następne pytanie tyczy się dziewczyn!
Tom: O je!Czy moge wygłosić przemówienie?Więc uważam ,
ze stosunki pomiędzy kobietami stanu średnio zaawansowanego i mężczyzn...
Bill: Zachowuj sie jak ludz!
Tom: Nie jestem ludziem tylko zywą istotą!
Georg: Prosze pani ,jakich pani używa chusteczek do wypychania stanika?
R: Jak śmiesz!!
Tom: To miało być śmieszne?
Bill: Tom wypchaj sie..Odstaw tą vódke!!
Tom(pjany): Ja ci dam wypchaj sie!Wielmożna dziewico daj mi tego drąga
R: Zostaw Mikrofon!
Tom(powstaje): Zemsta jest słona!
Georg: Jak masz z siebie robić małpe to rób pożądną
Bill: Tom odejdż!Tom nie NIE!Odłuż mikrofon!! (BANG)
Georg: Bill żyjesz?
R: Przestańcie!
Tom: Zabiłem brata!!!
Bill (wstaje z guzem na głowie z ziemi):Tom oprzytomnij
Tom: Bill?Och zmartywchwstałeś!Dzięki ci Boze!!
Gustav: Jestem głodny
R: Reklamy,zabrać ich z anteny!!!

2)

TOM {produkuje się}: Miałem 25 lasek, ze wszystkimi ble...ble...

Gustav {patrzy na bluzkę TOMA}: Kretino, znów się opluł...

BILL {patrząc na Gustava}: Ale ma brudne uszy, fuuu...i łupież...bleee...

TOM: Mogę jeszcze jedno ciasteczko?

REPORTERKA: Ależ proszę nie krępuj się...

BILL: Dobre herbatniczki!

GEORG: A ja wezmę żelkę, wreszcie mogę się spokojnie najeść nie patrząc na
załamanego Gustava...

TOM: Taaa biedaczek jest na diecie...

REPORTERKA: Dieta powiadasz?

BILL: Tak, je tylko niskokaloryczne posiłki. Toffu i takie tam.

GEORG: A widziałem gdzieś chipsy...gdzie one...

REPORTERKA: Już ci daję. Zaczniemy już wywiad?

BILL (glamie): Ychyymmm...

TOM (wali brata): ZACHOWUJ SIĘ KULTURA, KULTURA!

GEORG (upycha sobie po kieszeniach cukierki): Wspaniałe te czekoladki...żelkami
tez jakoś nie pogardzę...O Bill daj herbatniczka! A tamte ciasteczka pierwsza
klasa! Macie więcej tych cukiereczków Wziąłbym dla Gustava.
Reporterka (podaje Georgowi nowo otwartą paczkę cuksów): Ale podobno on nie
je...

GEORG (śmieje się): TAK, TAK! Wezmę je do domu i będę się zajadał nimi na
jego oczach!

REPORTERKA: Czy to nie jest chamskie

BILL: Genialny pomysł! Weź jeszcze dla mnie!

TOM: Przepraszam, kto widział to pudełko z ciasteczkami Zasmakowały mi!

3)

Tom:...No i on mówi że zaraz mi pokaże...A ja do niego"Do mnie podskakujesz" ?! I tak go z tej piąchy chciałem i...
Bill:...i nasłał na ciebie tych kolesi w różowych dresach za Tobą...??
Tom:nie...i...i mi się srać zachciało..

4)

Tom: Hmm.. może jakiś specjalny autograf... Jak myślisz Bill?
Bill: Zapodaj ryma!
Tom: Nic mi nie przychodzi do głowy... Może tak: Ogórek, ogórek, ogórek zielony ma garniturek...
Bill: No cośty! To już było!
Tom: Ale to już było, znikło gdzieś za nami. Choć w papierach lat przybyło to naprawde wciąż jesteśmy tacy sami. I co Bill, kopara opadła! Mów do mnie mistrzu!
Bill<myśli>: O ku*** żeby tylko Tom nie przejął mojej posadki

5)

Bill: mmm... Gustav nie tak ostro
Gustav: No przyznaj, że jest ci dobrze
Bill: No tak, ale nie przy ludziach.
Gustav: Oj tam narzekasz.
Bill: Poczekaj, aż wrócimy do hotelu.
Gustav: I co zabawimy się tam??
Bill: Tia w kotka i myszkę
Gustav: A kto będzie kotkiem??
Bill: Ty.
Gustav: Ale obiecujesz??
Bill: A czy ja kłamię w takich sprawach??
Gustav: No... nie...
Bill: Czekaj na mnie w pokoju
Gustav: Napewno będę.
Bill: Tylko to musi być dyskretnie.
Gustav: Oczywiście będę dystkretny
Bill: No, bo wiesz... Ja tego...
Gustav: Co??
Bill: Przestań mnie macać, bo to mnie rozprasza.
Gustav: Okej, no ale co nigdy nie tego??
Bill: No wiesz, to mój pierwszy raz z chłopakiem...
Gustav: Nie martw się będę delikatny
Bill: No dobra...
Gustav: Mogę cię jeszcze poprzytulać??
Bill: No ale bądź ostrożny.
Gustav: mmm... będę
Tom (wchodząc na sesję zdjęciową): O sorry chłopaki, to ja nie przeszkadzam
Bill: Gustav debilu!!! Miałeś być ostrożny!
Gustav: Myślałem, że zamknąłeś drzwi.
Bill: Z nami koniec!!!
Gustav (płacząc): O nie...!!! I co ja teraz zrobię? Wiem idę do Georga

6)

Georg(wali gitarą o podłogę): To za mamusię, to za tatusia! To za Billa i jego metrostajl! To za mnie, że matka nie pozwala mi ściąć włosów! To za Gustava, że nie może się odchudzić! To za Toma, by zaczął żyć zgodnie z wiarą!!!!!!
Bill(krzyczy przerażony): NIE GEORG!! NIE TĄ GITARĄ!
Georg(rozwala instrument): DLACZEGO???
Bill(łka): To nie była atrapa...
Georg: Ups...czy...ktoś ma...klej??

7)
Tom: ... No więc ja i Bill jesteśmy nierozłączni. Byłbym w stanie oddać za niego życie...
Bill <myśli>: Taa... sranie w banie, jak ciasteczka to sam wszystkie wpier**lił!!!

Cool

Reporterka: Może powiecie mi, co robiliście zanim zainteresowaliście się muzyką.
Georg: Ja byłem tym no... chuzem.
Reporterka: Jakim chuzem?
Gustav: Nie chuzem, tylko zuchem, ty debilu!
Bill: A my należeliśmy do kółka różańcowego... Takiego... "Droga, cnota, nadzieja", jakoś tak to było
Reporterka: Nadzieja, droga... czy wy macie nadzieję, na dobrą drogę kariery?
T: A cnota? A cnota? Proszę pani! PRZEOCZYŁA PANI CNOTĘ.
B: To pewnie taka cnotka-niewydymka
{śmiech}
Gr: Nie obrażaj pani. Ma ładnee... oczy
B: On ma na myśli... te, no...
T: DOLNE OCZY!
Gs: Cycki ma na myśli, chłopaki, cycki ma na myśli.
R: Może powiecie mi... ee... a może...
Gr: Co? Zapeszyła się pani? {rusza brwiami} Kiedyś... w tym no... w szkole...
R: O, szkoła! Szkoła to dobry temat. Co tam chciałeś powiedzieć.
Gr To ja chciałem powiedzieć, że takie tam klozety były. I my w takiej rurze się chowaliśmy i cało...
R: Cóż, a może jakieś wspomnienia... z domu?
B: Ja pamiętam! Kiedyś dla Toma przyszła taka paczka.
T: Nie! Nie mów! Nie mów.
B: No i w tej paczce był... no cyborg penisów!
t: Co?
Gr: On ma na myśli wibratora...hyhhyhyhy....
R: Reklamy! Reklamy!
B: K**a, jakie reklamy? żadnych reklam nie było... on wie, jak sie tym obsługuje!
T: Bill! Nie dam ci... tego no... ogórka.

osiek_aga

heh ten ostatni z wibratorem jest najlepszy hehe <ociera łezke> uśmiałam się nieźle heh

goo_gu

Matko cyborg penisów Very Happy

hehehe , już sobie wyobrażam... Tom:Sperminator XXIw Razz

O marko <hahaha>

Dark Lady

Zawalisteeeee ;D ;D

klaudia92

Wraca bill do domu, późno w nocy (22, już po dobranocce). Zastaje tate czekającego z pasem (tak, tak moje drogie, w tym wieku nie wolno sie spóźniać).
- Gdzie byłeś gnoju! - pyta zezłoszczony tata
- A... tu i ówdzie tato... - odpowiada taki zmieszany troszkę bill
- Mów gdzie byłeś bo ci tym pasem w ryja i będziesz wyglądał gorzej niż wyglądasz! - jeszcze bardziej zezłościł się tata...
- No tato... wiesz co to jest stosunek seksualny... to ja dzisiaj miałem swój pierwszy raz... - odpowiada w końcu bill, obawiając się o dalsze, niekorzystne przemiany swojej twarzy...
- Nooo synu... to trzeba było tak od razu! Gratuluje! Pewnie znowu będziesz chciał powtórzyć? - rzecze uszczęśliwiony ojciec, zadowolony z dorosłości swego syna.
- Pewnie tato, ale narazie to mnie jeszcze dupa boli...-

Na basenie Bill pyta sie Gustawa:
-jak tam woda?
-ch....owa ...
-o, to skacze na dupę!

Znowu wraca bill do domu i woła od progu:
- Tato, tato, a w parku to mnie jakieś naziole goniły i wołały że ja gej jestem! jeden to mnie uderzył w ryja nawet!
- Trzeba było uciekać synu!
- Jak kurcze? W szpilkach?? Po żwirze???

po 5minutowym stosunku sexualnym lezy sobie bill w lozku z jakas gruba, obrzydliwa, piegowata i ruda fanka z aparatem na zebach..
w pewnej chwili mowi do niej:
- a czy ty aby napewno nie masz AIDS'a ?
- alez zapewniam cie ze nie - odpowiada fanka
- uff.. to dobrze.. juz sie bałem że drugi raz złapie

goo_gu

O stara!! <hahaha> Polew na maxa Razz

Bombowe! Takie z przekĄĄsem hihihihi Twisted Evil

Świetne texty!!

Werona

zaczepiste:) niezle sie usmialam Very Happy

mannie

kobito, ja tu normalie leje Very Happy

osiek_aga

ja to sikalam jak to zytalam heheh ^^

Dark Lady

OMG!!!!!! Jak to czytalam to ze smiechu nie wyrobilam <lol2> ;D

mannie

hyhy, to dawajcie dalej Very Happy

ja nic nie mam, ale dziewczyny- norlanie jazda Very Happy

Dark Lady

Jak cuś znajde to zapodam ;D bez obaw ;D