Tokio Hotel

wera00 · Wysłany: Sob 16:23, 18 Mar 2006 Temat postu: Adres do Tokio Hotel

A ja jestem genialna XD
Tom&Bill Kaulitz
700-Seelen-Ort
0209 Loitsche
Niemcy XD (czy tam Deutchland czy jak to sie pisze)
Te 700-Seelen-Ort mam z artykułu. No bo przecież ta Rebeca czy jakoś tak tzn. tam ją widziano, no xD Ale nie jestem pewna xP Ale jakbyśmy znały nr chałupki... xD Ale może listonosz sie skapnie, tzn. raczej powinien ;d

Tu do wytwórni.

Tokio Hotel
c/o Universal Music
Stralauer Allee 1
10245 Berlin

Adresy na pewno są prawdziwe ponieważ wiele osób dostało odp.Znam różne przypadki pozatym różne fora zbierają się i wysyłają big paczki dla zespołu z:
-koszulkami
-listami
-upominkami
-fotografimi
-a nawet kasetami vhs i płytami dvd z nagraniami
Nie jestem wielce zapaloną fanką Th ale extra mieć taki adres.Naprawde frajda.Jazda na MaXa

Sarcia · Wysłany: Pon 18:57, 27 Mar 2006 Temat postu:

supcio a ja mam e-mail do któregoś z chłopaków z TH jestem ostro podjarana i skacze, tarzam się i robię dziwaczne rzeczy jestem HAPPY Very Happy

meggi · Wysłany: Śro 20:03, 29 Mar 2006 Temat postu:

A podasz nam tego maila?? hehe Pisze żniwiarza a w lato krecimy z kumpelami film i chcemy im wyslac to amatorskie coś Wink

Ciekawe czy coś zrouzmieją.... Ale kumpela umie troche niemca ;d;d

Billka · Wysłany: Śro 20:17, 29 Mar 2006 Temat postu:

Hmm...nie wiem czemu ale i tak nie wierze w to,ze komus odpisza.
Do nich przeciez przychodzi tyle rzeczy i moze odpisza paru osobą zauszmy na 20 tys.

szczuplaczek15 · Wysłany: Czw 14:36, 30 Mar 2006 Temat postu:

Ale najlepiej mieć nadzieję, że akurat my będziemy w tych 20tys. Smile

)

Elfka · Wysłany: Czw 14:53, 30 Mar 2006 Temat postu:

no jasne !! odpisza nam Razz

wera00

są plusy i plusy ujemne jak to powiedział wałęsa Razz

Chcem bo Muszem nie?

meggi

W zasadzie to co mamy do stracenia?? Nic!! więc warto zarezykować i dać sobie szansę, a nóz widelec odpiszą nam Wink

Ja w to wierze!! Very Happy

goo_gu

Odpiszą, odpiszą Very Happy

Wyślemy im list z lalką Szuszu, znaczu CHOU CHOU <nie moge z tego! Very Happy

> No i tak się ucieszą, że na bank odpiszą!!

meggi

To nie jest śmieszne! Zawsze chciałam chou chou, a co dostałam?? Podróbkę baby borna. Miałam doła =( a co do listu to chyba git z tą lalką. Moglibyśmy wtedy sprawdzić kto by był lepszym ojcem, bo teraz to tylko domysły

goo_gu

SZUSZU?! To już nie lepsza baby born?? To nawet nie brzmi. Ale ta nazwa cały czas chodzi mi po głowie. Szuszu tu, szuszu tam, szuszu wszędzie tu i tam! Very Happy

Ciekawe czy chłopaki też jak byli mali chcieli mieć szuszu?? Bill na pewno... Cool

meggi

no jasne, ze Bill chciał. Ale niestety też dostał podróbe baby borna i spotkalismy się u dr Bzikota na terapii. A ja chciałam chou chou bo ona chrapała- wiesz, taki bajer!!